6 z 10
Poprzednie
Następne
„Adoptuj Futrzaka”już dziś i zyskaj przyjaciela na całe życie
Jestem Wit i mam 1,5 roku, wraz z moim kolegą Szotem zostałem uratowany w ostatnim momencie z targu w Skaryszewie. Nie wiem, czy kiedyś tam byliście, ale to jest męka dla koni. Męka stworzona przez człowieka, a podobno to zwierzęta zachowują się źle..
Ja jeszcze nie miałem numeru śmierci na zadzie, ale to była kwestia czasu. Właściciele, którzy korzystają z tamtego targu nie mają serca, ani litości. Dla nich jesteśmy tylko łatwym zarobkiem, wystarczy znaleźć odpowiedniego kupca.
Teraz KTOZ szuka mi właściciela, który nie będzie mnie chciał sprzedać do rzeźni, ani robić mi krzywdy. Szukają osoby, która kocha konie i będzie o mnie dbała. Może znasz kogoś takiego? Kontakt: Weronika Paszkot (tel. 668-390-390 / e:mail: [email protected])