https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Amerykański kolos bojowy - niezwykły samochód strażacki trafił do Czernichowa

Barbara Ciryt
Amerykański E-One z 30-metrowa drabiną, zbiornik wodny o pojemności prawie 800 litrów. Pojazd ma 27 lat  i po służbie w PSP Kraków teraz trafił do Czernichowa
Amerykański E-One z 30-metrowa drabiną, zbiornik wodny o pojemności prawie 800 litrów. Pojazd ma 27 lat i po służbie w PSP Kraków teraz trafił do Czernichowa Zdjęcia dzięki uprzejmości https://www.facebook.com/Krakow112/;Kraków 112 - Krakowskie Ratownictwo w Obiektywie
Specjalny samochód strażacki amerykański E-One - pojazd o wielkich gabarytach i z ogromną 30-metrowa drabiną trafił do Czernichowa. Ten wielki wóz żadną miarą nie zmieści się do garażu w czernichowskiej remizie, jednak trafił do tutejszej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Atrakcją był od pierwszych chwil, gdy tylko pojawił się w podkrakowskiej gminie.

FLESZ - Fiskus na tropie oszustów

Dla znawców pojazdów bojowych i pasjonatów straży pożarnych amerykański samochód jest wielka gratką. Z informacji strażaków wynika, że w Polsce są tylko trzy takie pojazdy. I wszystkie maja już swoje lata. Ten, który obecnie przyjechał do Czernichowa - po staraniach jednego z właścicieli czernichowskich firm, a jednocześnie strażaka OSP Krzysztofa Urbańczyka - to samochód z krakowskiej Państwowej Straży Pożarnej. Strażakom zawodowym służył 27 lat. Teraz (otrzymali inny, nowocześniejszy pojazd z długą drabiną) więc ten dodali druhom ochotnikom - zaprzyjaźnionym strażakom z Czernichowa.

Samochód wyprodukowano w 1993 roku, ma drabinę mechaniczną o wysokości 30 metrów, zbiornik wodny o pojemności prawie 800 litrów. W kabinie brygadowej może zmieścić siedmiu strażaków. Gdy E-One był nowy trafił do państwowej Straży Pożarnej do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 w Krakowie. Po ponad 20 latach ta jednostka otrzymała inny sprzęt z wielką drabiną, a amerykański wóz przekazano do JRG 4 w Krakowie. Tam służył przez kolejne 6 lat. - On chyba jest nie do zdarcia, może jeszcze posłużyć - mówili obserwatorzy z Czernichowa, gdy samochód witano przy tamtejszej remizie.

Drugi taki amerykański samochód bojowy ma Szkoła Aspirantów PSP w Krakowie i na razie ciągle z niego korzysta. Natomiast trzeci i ostatni znajdujący się w Polsce należał do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 6 w Warszawie. Jak się okazało tam też się już wysłużył i został przekazany w użytkowanie Ochotniczej Straży Pożarnej Świdry Małe.

Teraz specjalistyczny amerykański sprzęt będą obsługiwać druhowie z OSP Czernichów. - Może się zdarzyć, że będzie potrzebny w różnych miejscach nie tylko gminy Czernichów i powiatu krakowskiego, ale dalszej okolicy. Wówczas wezwanie do akcji dostaną nasi czernichowscy druhowie - mówi Krzysztof Sury, inspektor w Urzędzie Gminy Czernichów zajmujący się strażami pożarnymi. Przypomina on przy okazji, że czernichowska jednostka należy do Krajowego Systemy Ratowniczo-Gaśniczego.

W Czernichowie przygotowano dla E-One widowiskowe powitanie. Przybyli strażacy i spora grupa widzów.
- Zastanawiające jak wielkim wyzwaniem będzie utrzymanie tego kolosa przez jednostkę strażaków ochotników. Sprowadzić taki pojazd na jedną akcję jest możliwe i nawet zasadne, ale utrzymywać cały czas? Sprowadzając pojazd chyba od razu brali pod uwagę sponsorowanie takiego - nazwijmy to - "marzenia" przez kogoś z zewnątrz nie sama gminę, bo to byłoby
zbyt duże obciążenie - mówi jeden z obserwatorów powitania samochodu w Czernichowie.

Niektórzy uważają, że samochód - który teoretycznie jest już wysłużony i dla strażaków zawodowych nie ma wielkiej wartości - może być atrakcją na lokalnych imprezach, festynach. Swoimi gabarytami może budzić podziw wśród widzów i promować zawód strażaka wśród dzieci i młodzieży.

Pogrzeb Szymona Łytka, wójta Czernichowa. Żegnały go tłumy. ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska