https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Anna Nowak-Curyło najnowszą kolekcją ubrań przywołuje wspomnienia z dzieciństwa. Projektantka z Tarnowa umieściła na niej zdjęcia sprzed lat

Paulina Marcinek-Kozioł
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W poszukiwaniu oryginalnych ubrań do atelier Anny Nowak-Curyło w Tarnowie zaglądają gwiazdy polskiego show-biznesu. Ona sama wciąż zaskakuje nowymi pomysłami modowymi. Tym razem zaprojektowała wyjątkową, pokazową kolekcję ubrań „Recall”, w której przywołuje wspomnienia z dzieciństwa. Tarnowianka umieściła na nich zdjęcia sprzed lat.

Wspomnienia z dzieciństwa na ubraniach Anny Nowak-Curyło

Niewielkie pomieszczenie na pierwszym piętrze w budynku przy ulicy Garbarskiej wypełniają równiutko porozwieszane na wieszakach ubrania. Jest też lada wykonana z betonu architektonicznego, a na niej umieszczone zdobyte w konkursach nagrody, obok stoi również duże lustro. To królestwo tarnowskiej projektantki mody – Anny Nowak-Curyło.

Tuż przy wejściu do atelier wzrok przyciągają męskie ubrania m.in.: kurtka, płaszcz, marynarka czy koszula, której konstrukcja została wykonana z desek. Na nich zazwyczaj w prześwitujących kieszonkach umieszczone są zdjęcia – głównie czarno-białe z limonkowym akcentem. Sporo tam fotografii Ani, jej brata, kuzynów, rodziców, a także nieżyjących dziadków. Pochodzą z czasów gdy tarnowianka była małą dziewczynką i często wyjeżdżała do babci i dziadka na wieś.

- To miejsce jest mi szczególnie bliskie, ponieważ sporo czasu tam spędziłam, gdy byłam dzieckiem. Pomagałam im w gospodarstwie i była to dla mnie niesamowita frajda. Zbierałam ziemniaki, a babia Ania po której zresztą odziedziczyłam imię uczyła mnie doić krowy i częstowała pomidorami z cukrem - opowiada Anna Nowak-Curyło.

Mała Ania z zapartym tchem słuchała także jej opowieści o wojnie. Z kolei dziadek Jasiek był we wsi uznanym szewcem i to podobno po nim właśnie odziedziczyła talent do tworzenia i projektowania.

- Ta kolekcja pokazowa „Recall” powstała właśnie po, to, żeby zatrzymać te wspomnienia, jest hołdem dla nich – podkreśla.

Wspomnień czar...

Pomysł powstania nowej kolekcji ubrań narodził się kilka lat temu. Ania przeszukała rodzinne albumy, a następnie wybrała zdjęcia, które chciałaby umieścić na ubraniach. Zadanie nie było wcale łatwe, bo fotografii przez lata uzbierało się całkiem sporo. Na ubraniach oprócz wspomnień z wypadów do dziadków, są też zdjęcia Ani m.in. z przedszkola, szkoły, wakacji czy świąt.

Choć nad przygotowaniem całej kolekcji pracowało sporo osób, to same projekty, które wykonała Ania uszyte zostały w budynku przy ulicy Garbarskiej przez jedną krawcową, oczywiście pod czujnym okiem tarnowianki.

Efekt? Powstało osiem męskich sylwetek, a kolekcja pokazowa tarnowianki gościnnie została zaprezentowana na Cracow Fashion Week 2025 i gali dyplomowej Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru. Zresztą Ania w 2019 roku zagarnęła tam główną nagrodę. Ubraniami zaprojektowanymi przez tarnowiankę zachwycił się stylista i dziennikarz modowy Michał Zaczyński. Nową kolekcję ubrań promuje także filmik, w którym znalazły się nagrania z dzieciństwa tarnowianki sprzed ponad 30 lat.

Do atelier tarnowianki zaglądają gwiazdy

Choć Ani szczególnie bliskie są męskie kolekcje, to przy ulicy Garbarskiej można znaleźć także ubrania dla kobiet. Tarnowianka szyje z przeróżnych materiałów. Nawet z zasłon, materiału na obicia na fotel, czy sofy potrafi zaprojektować na przykład kurtkę, płaszcz czy marynarkę.

Oryginalne pomysły i talent Anny Nowak-Curyło doceniają gwiazdy polskiego show-biznesu, które co jakiś czas zaglądają do Tarnowa, a potem występują w jej kreacjach na koncertach, festiwalach czy w teledyskach. Fanami jej projektów są m.in. Sara Chmiel-Gromala, wokalistka zespołu Łzy i producent muzyczny Gromee.  Ubrania Ani można zobaczyć także w klipie „Sztuka latania” czy w teledysku „Balon” rapera ReTo. Stroje tarnowianki były pokazywane także w programie „Top Model”.  

Przeprowadzka do innego miasta? Na razie nie wchodzi w grę.

- Jestem trochę taką sentymenciarą. Stąd się wywodzę, tutaj mam swoje korzenie, lubię być w miejscu, w którym po prostu dobrze się czuję - uśmiecha się Ania.

Polecnae

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska