Modowe inspiracje przy ulicy Garbarskiej w Tarnowie
Niewielka ślepa ulica na jednym z tarnowskich osiedli, a przy niej salony kosmetyczne, sklepy i duży budynek w beżowym kolorze. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym szczególnym. Tymczasem w środku powstają niesamowite rzeczy i zaglądają tu gwiazdy polskiego show-biznesu.
Na piętrze witają nas uśmiechnięte panie, które zapraszają do niewielkiego pomieszczenia, wypełnionego równiutko i kolorystycznie ułożonymi ubraniami. Dominują odcienie: czerni, bieli, zieleni, pomarańczy, żółci i czerwieni. Przeważają oversizowe płaszcze, kurtki, spodnie, kombinezony, sukienki, koszule, bluzy, marynarki. Wśród nich siedzi uśmiechnięta pomysłodawczyni wszystkich modowych projektów.
- Od zawsze marzyłam o swoim miejscu. Nie chce skupiać się tylko na kolekcjach pokazowych, ale także wyjść do ludzi. Kiedy widzę ich w moich ubraniach, czuję wzruszenie i ogromną wdzięczność – podkreśla nieśmiało Ania.
Gwiazdy polskiego show-biznesu przyjeżdżają do Tarnowa
W atelier przy ul. Garbarskiej w ostatnim czasie dużo się dzieje. Inspiracji modowych szukają tu m.in. Gromee producent muzyczny i jego żona Sara Chmiel-Gromala, wokalistka zespołu Łzy. Małżeństwo tak polubiło stroje projektantki z Tarnowa, że pokazują się w nich na koncertach, w programach telewizyjnych, klipach i różnych imprezach. Tak było choćby podczas ostatniego festiwalu w Sopocie.
- Zaczęliśmy tę współpracę kiedy pewna stylistka przyniosła na plan teledysku Gromeego rzeczy Ani Curyło. Zakochaliśmy się w nich od pierwszego wejrzenia i od tamtej pory namiętnie ubieramy się i zaopatrujemy u niej. Rewelacyjna projektantka z super innowacyjnymi pomysłami i projektami – zachwala Sara Chmiel-Gromala.
Nie są jedynymi osobami, które odwiedzają królestwo Ani. Ostatnio w poszukiwaniu oryginalnych ubrań do Tarnowa przyjechał Jarosław Pioterczak z radia RMF MAXX. Specjalnie dla niego zaprojektowała spodnie i marynarkę, w której wystąpił na oficjalnej gali 18-lecia RMF MAXX. Ubrania Ani można zobaczyć także w klipie nowej wersji piosenki „Sztuka latania” czy w teledysku „Balon” rapera ReTo. Stroje tarnowianki były pokazywane także w programie „Top Model”.
Co przyciąga artystów do Ani? Na pewno jej pomysłowość, kreatywność i odwaga. Tarnowianka szyje z przeróżnych materiałów. Nawet z zasłon, materiału na obicia na fotel, czy sofy potrafi zaprojektować na przykład kurtkę, płaszcz czy marynarkę. Inspiracji szuka na ulicy, eventach modowych, hurtowniach czy w internecie.
- Żeby znaleźć odpowiedni materiał, czasem potrzebuję nawet kilku miesięcy- uśmiecha się. - Musi mi się spodobać wzór, faktura i gramatura - dodaje.
Szycie ubrań odbywa się na ulicy Garbarskiej, Ania w tej kwestii współpracuje z krawcowymi, a łatwo nie jest.
- Czasem jedną rzecz potrafimy przerabiać kilkanaście razy, bo cały czas nam się coś nie podoba - wyznaje.
Kariera nabrała tempa po Cracow Fashion Week 2019
Momentem przełomowym w jej karierze było ukończenie Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru w Krakowie oraz kolekcja męskich ubrań „Identity”, za którą zgarnęła główną nagrodę na Cracow Fashion Week 2019. Od tego czasu jej projektowanie nabrało tempa.
Anna Nowak-Curyło swoje atelier z kolekcją ubrań na sprzedaż otworzyła w Tarnowie, ale także w Nowym Sączu, Rzeszowie, Gdańsku oraz za granicą - w Szkocji i Anglii. Na swoim koncie ma kilka kolekcji pokazowych. Rozpoczęła pracę nad nową. Będzie ona inspirowana wspomnieniami z dzieciństwa. W przyszłości zamierza otworzyć szwalnię w Tarnowie.
Przeprowadzka do Warszawy? Na razie to nie wchodzi w grę. - Dobrze się czuję tutaj, wielkie miasto nie jest dla mnie. Zarabianie jest ważne, ale to nie jest mój cel. Tutaj gdzie jestem, mogę żyć w zgodzie ze sobą – podkreśla.