- Najwięcej mamy obrazów z motywami kwiatowymi i pejzaży. Głównie to obrazy olejne - mówi Małgorzata Białowąs z MOK. - Wszystkie są przepiękne i mogą być ozdobą czyjegoś domu. Nadają się też na miły prezent. Aukcja odbędzie się w poniedziałek o godz. 18. Pół godziny wcześniej, 0 17.30, przy ul. Szpitalnej, zostanie otwarta wystawa, by można było pooglądać obrazy.
Ceny wywoławcze zaczynają się już od 50 złotych, ale faktyczna wartość przekazanych prac, nawet ta materialna, jest o wiele wyższa.
- Nie mówiąc o tym, co one sobą niosą. Kupno obrazu z aukcji równa się przekazaniu pieniędzy ludziom, którzy ucierpieli podczas wichury, a którzy samodzielnie nie będą w stanie odbudować swojego życia - podkreśla Mateusz Wysocki, wiceprezes stowarzyszenia Res Sacra Miser, współorganizatora akcji.
Autorką pomysłu, by w taki sposobu pomóc poszkodowanym, jest olkuska malarka Irena Kiełtyka. O pomoc w realizacji poprosiła MOK. - Nie mogliśmy odmówić jej organizacji aukcji, bo cel jest szczytny - przekonuje Grażyna Praszelik-Kocjan, dyrektor olkuskiego ośrodka kultury. Jej pracownicy przyjmują obrazy na aukcję i telefonują do potencjalnych darczyńców. - Jeżeli ktoś będzie chciał podzielić się kolejnym obrazem, chętnie przyjmiemy - zaznacza Małgorzata Białowąs.
W sobotę pracownicy MOK są przy ul. Szpitalnej do 19. Na aukcję swoje prace przekazali do wczoraj Anna Piątek, Bianka Skowronek, Maria Bień, Stanisław Jakubas, Kazimiera Zbieg, Wiesława Niemiec, Zofia Własnowolska, Urszula Stodulska, Jacek Majchierkiewicz i Kazimiera Zbieg.
Organizatorzy aukcji liczą, że olkuszanie nie poskąpią grosza. - Zanim przekażemy pieniądze potrzebującym, zbierze się komisja, która zadecyduje komu są najbardziej potrzebę - podkreśla Mateusz Wysocki. Mają w niej zasiąść przedstawiciele organizatorów aukcji, czyli po jednej osobie z MOK i stowarzyszenia Res Sacra Miser oraz przedstawiciele Ośrodków Pomocy Społecznej z Klucz i Wolbromia.
Trąba powietrzna, która przeszła nad powiatem olkuskim w nocy z 6 na 7 sierpnia, uszkodziła budynki w gminach Klucze i Wolbrom.
Mieszkańcy wspominają wielką burzę, a potem chwilę ciszy. - To była taka złowroga cisza. Myślałam, że nadchodzi apokalipsa - wspomina Ewa Pasich z Kąpieli Wielkich. - Potem uderzyło w dom, napór był tak straszny, że byłam pewna, że nie wytrzyma - opowiada kobieta. Z jej domu zerwało cały dach. Olbrzymie szkody ponieśli też sąsiedzi z jej wsi. Trąba szła pasem od Pustyni Błędowskiej po Wolbrom.
Piszą wnioski
W gminie Klucze 96 osób, których domy i inne budynki zniszczyła trąba powietrzna, zgłosiło wnioski o zasiłki do Ośrodka Pomocy Społecznej. W sumie w tej gminie uszkodzonych zostało 50 domów (cztery z nich zostały bez dachu), 40 garaży i cztery budynki gospodarcze. 14 z tych wniosków, gdzie straty są wyższe niż 15 tys.zł, gmina przekazała do urzędu wojewódzkiego. Jeżeli tam uznają je za zasadne, poszkodowanym zostaną wypłacone zasiłki do 6 tys. zł. Reszta może liczyć na zasiłki przyznane przez gminę. Komu i w jakiej wysokości zostaną przyznane, będzie wiadomo w poniedziałek.
W gminie Wolbrom MOPS dostał 11 wniosków od osób poszkodowanych. Pięć z nich zweryfikował pozytywnie i wypłacił zasiłki od 500 do 2 tys. zł. Czeka na kolejne wnioski. W tej gminie wichura uszkodziła 75 domów (z czego 14 ma zerwane dachy) i 85 budynków gospodarczych.
Większość poszkodowanych była ubezpieczona.
Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!