https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez matury na studia? To możliwe w Nowym Sączu

Alicja Fałek
Te studentki zdały najpierw maturę zanim otrzymały indeks WSB-NLU. W tym roku uczelnia ma ofertę dla osób bez matury.
Te studentki zdały najpierw maturę zanim otrzymały indeks WSB-NLU. W tym roku uczelnia ma ofertę dla osób bez matury. Stanisław Śmierciak
WSB-NLU chce kształcić uczniów bez matury, by nie tracili jednego roku. W opinii ministerstwa takie studiowanie narusza obowiązujące prawo.

Wyższa Szkoła Biznesu - National Louis University w Nowym Sączu zachęca tegorocznych maturzystów, którym powinęła się noga i nie zaliczyli egzaminu dojrzałości, do udziału w innowacyjnym projekcie "Matura". Absolwenci szkół ponadgimnazjalnych po wykupieniu i zaliczeniu kursów na uczelni oraz zdaniu matury, staną się studentami drugiego roku.

- Projekt jest nowatorski i z pewnością może budzić kontrowersje, bo studiowanie bez zdanego egzaminu dojrzałości jest niezgodne z prawem - przyznaje dr Wiktor Patena, rektor WSB-NLU i od razu wyjaśnia: - My jednak nikogo nie przyjmujemy na studia. Jedynie wykorzystujemy sprawdzoną ścieżkę i możliwości, które pozwalają abiturientom nie tracić roku - dodaje.
Sądecka uczelnia w swojej ofercie posiada studia licencjackie i magisterskie. Zdarzało się, że niektórzy studenci z różnych powodów nie zdążyli obronić pracy licencjackiej do końca września, a wszystkie przedmioty zaliczyli.

- Student, który chciał kontynuować naukę na naszej uczelni mógł wykupić odpowiednie kursy i je realizować- wyjaśnia rektor WSB-NLU.- W tym samym czasie obronił tytuł licencjata, a jeśli zaliczył kursy, to rektor podejmował decyzję o wpisaniu takiej osoby na I rok studiów magisterskich - dodaje.

Podobnie ma być z projektem "Matura". Osoba wykupująca kursy z zakresu politologii, zarządzania, psychologii i informatyki (około 300 zł za miesiąc, czyli tyle, co normalne studia) nie jest studentem, co mocno podkreślają władze uczelni. Z drugiej strony ma gwarancję, że po zaliczeniu kursów i zdaniu matury może ubiegać się o przyjęcie na studia do WSB-NLU już na drugi rok. Jeśli mu się nie uda zdać matury, studia musi zaczynać od początku, co wiąże się z podwójnym płaceniem za pierwszy rok. Jest to więc ryzyko.

- Zajęcia będą się odbywać w trybie zaocznym. Na razie nie mamy chętnych - podkreśla dr Wiktor Patena. - Ale odbieramy wiele telefonów z pytaniami od tegorocznych maturzystów. W tym roku co trzeci sądecki uczeń nie zdał egzaminu - dodaje. Podobne kursy, a co za tym idzie możliwości zaliczenia pierwszego roku studiów bez matury, oferują niepaństwowe uczelnie w całej Polsce, nie ukrywając powodów komercyjnych. Bacznie przygląda im się Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Także uczelni sądeckiej.

- W opinii ministerstwa, przyjmowanie "na studia" osób nieposiadających świadectwa dojrzałości, a następnie, po uzyskaniu tego świadectwa, zaliczanie I roku i wpisywanie na kolejny rok studiów, należy uznać za naruszenie obowiązujących przepisów prawa - podkreśla Łukasz Szelecki, rzecznik prasowy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.- Do odbywania studiów może być dopuszczona osoba, która spełnia warunki rekrutacji ustalone przez uczelnię oraz ma świadectwo dojrzałości - dodaje.

Takie wymogi według ministerstwa muszą zostać spełnione zarówno w przypadku ubiegania się o przyjęcie na studia pierwszego stopnia lub jednolite studia magisterskie. Rzecznik MNiSW wskazuje, że czasami prywatne uczelnie wyższe oferują uczniom możliwość studiowania w charakterze "wolnego słuchacza". Tymczasem ustawa Prawo o Szkolnictwie Wyższym nie dopuszcza odbywania studiów w charakterze "wolnego słuchacza", bo nie zawiera takiego terminu.

- W okresie rekrutacji na studia, do ministerstwa telefonują osoby, które nie zdały egzaminu maturalnego, z pytaniem, czy mogą podjąć studia w charakterze "wolnego słuchacza"- przyznaje rzecznik ministerstwa. - Zawsze udzielamy informacji, że brak jest podstaw do podjęcia studiów bez świadectwa dojrzałości - dodaje. Jak udało nam się ustalić, jeszcze przed weekendem ministerstwo wystosowało do WSB-NLU pismo, w którym zawarta została prośba o udzielenie wyjaśnień w sprawie projektu "Matura". Chodzi o ustalenie, czy oferta uczelni jest zgodna z prawem.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O ZASADACH GRY W PIŁKĘ NOŻNĄ?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marekwsb
WSB-NLU jest pionierem prywatnego szkolnictwa w Polsce oraz symbolem zmian jakie dogokonaly sie w Polsce po 1989 roku. Powiem nawet wiecej ten symbol jest rowny ranga Solidarnosci, Lechowi Walesie oraz wszystkiemy temu co wydarzylo sie w Polsce przez ostatnie 25 lat. Najwyzszy czas zeby Nowy Sacz i obecny i przyszy rzad zdal sobie z tego wkoncu sprawe i zaczal ten symbol wspierac, chronic oraz dac pieniadze na dalszy rozwoj juz jako dobro narodowe a co za tym idzie osrodki WSB-NLU we wszystkich wiekszych miastach Polski.
Q
Q
haha niech idzie, jeżeli myśli że jak nie zdał matematyki a utrzyma się na informatyce to pozdrawiam serdecznie :D

maszynka do robienia pieniędzy w ciężkich czasach niżu demograficznego, ot co.
s
studentka
Znam wiele absolwentów tej uczelni , mających bardzo dobrą tutaj w Polsce. No ale drodzy Państwo, wiedzy nikt nikomu do głowy NA SIŁĘ nie włoży. To studia - czyli wysiłek, który każdy wkłada albo i nie w poszerzanie swoich horyzontów. Studiują ludzie dorośli i wybierają czy "przecisną" się przez te studia- byle mieć papierek, czy może będą się uczyć i reprezentować coś swoją osobą.
K
Karolina
A co, jeśli ktoś nie zdał matury, bo był ciężko chory w okresie egzaminu dojrzałości i nie mógł się na nim pojawić? Ja skorzystam z propozycji wolnego słuchacza, zresztą wiem, że nie tylko w Nowym Sączu coś takiego się dzieje a np. też w Warszawie (PWSBiA chociażby). Wiadomo, że trzeba za to zapłacić, ale warto nie mieć "roku w plecy".
P
Peter
To jest zanizanie poziomu, szkole jedynie chodzi o pieniadze, a nie o to by absolwenci byli przygotowani zawodowo
k
kr
Smutne, i po co Ci był właśnie taki papierek (znaczący tyle co...)- jakbyś skończył porządną szkołę, to miałbyś taką pracę, że nie musiałbyś nigdzie wyjeżdżać...smutne
M
Mimi
Tak, i pójdzie taki debil bez zdanej matury z matematyki na informatykę, porażka.
c
czarownik
to chyba jedyny przykład że w tym mieście ktoś może zrobić coś z niczego na skalę całego kraju...
m
martinoff salon24.lp
Też kupiłem tam wykształcenie , a obecnie jestem w Anglii.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska