https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia: ksiądz zrzucił sutannę. Wierni: bo się zakochał

Piotr Odorczuk
- Ponoć zakochał się i dlatego odszedł. Nie wiem, ile w tym prawdy - mówi jeden z parafian. - Jeśli rzeczywiście zrzucił sutannę z tego powodu, to lepiej, że tak zrobił, niż miałby żyć w kłamstwie - dodaje.

Z bocheńskiej parafii św Jana Nepomucena w jednej chwili odeszło aż trzech księży. Został tylko proboszcz. Dwóch wikariuszy zostało przeniesionych do innych parafii, trzeci zrzucił sutannę. Wśród wiernych huczy od plotek.

- Ponoć zakochał się i dlatego odszedł. Nie wiem, ile w tym prawdy - mówi jeden z parafian. - Jeśli rzeczywiście zrzucił sutannę z tego powodu, to lepiej, że tak zrobił, niż miałby żyć w kłamstwie - dodaje.

Księża nie chcą komentować tej decyzji ani rozmawiać na temat księdza, bo - jak mówią - "to jego własna decyzja".

Młody duchowny został skierowany do pracy w Bochni w sierpniu 2008 r. Była to pierwsza parafia, w której pełnił posługę.

Jak pokazują statystyki, odejścia ze stanu duchownego są najczęstsze właśnie na początku drogi kapłańskiej, w ciągu kilku lat od ukończenia seminarium. Odejście nie zwalnia jednak byłych księży z celibatu. Może to zrobić tylko papież.

Pozostałych dwóch księży zostało przeniesionych w ramach ogólnie przyjętej w Kościele rotacji młodych wikariuszy, regularnie, co kilka lat, zmieniających parafię.

- Nie ma w tym nic dziwnego - argumentuje ks. Jerzy Zoń, rzecznik biskupa diecezji tarnowskiej. - Razem z dwoma księżmi z Bochni do innych parafii zostało przeniesionych w tym roku łącznie 150 wikariuszy z diecezji - dodaje rzecznik.

Wybrane dla Ciebie

Kraków świętuje 35 lat samorządu. "Mieszkańcy czują się współgospodarzami miasta"

Kraków świętuje 35 lat samorządu. "Mieszkańcy czują się współgospodarzami miasta"

Pracownicy mają już dość, domagają się podwyżek.  Będzie strajk w znanej firmie

Pracownicy mają już dość, domagają się podwyżek. Będzie strajk w znanej firmie

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska