Przez dwa dni sprawdzano płytę rynku przy użyciu sprzętu do specjalnych badań. Dzięki temu można będzie określić czy pod rynkiem znajdują się resztki ratusza lub innych obiektów. Wyniki poznamy za miesiąc. Będzie to mapa z zaznaczonymi anomaliami.
- Tam, gdzie będą jakieś odchylenia od normy, można przypuszczać, że coś się znajduje pod płytą - tłumaczy Kamila Paul z firmy Proton-Archeo. Już wiadomo, że najwięcej anomalii jest w południowej części rynku.