Ujawnienie w lipcu 2018 roku, że we wsi Stobnica w środku Puszczy Noteckiej powstaje gigantyczna budowla przypominająca zamek wzbudziło mnóstwo kontrowersji. Sprawą zainteresowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne, a swoją kontrole zapowiedziało także Ministerstwo Środowiska.
CZYTAJ TEŻ | CYPRYJSKIE SPÓŁKI, WILKI I PIÓRO ANDRZEJA DUDY, CZYLI KTO I JAK BUDUJE SOBIE ZAMEK
Zamek w Stobnicy zlokalizowany jest na terenie istniejącego zbiornika wodnego. Na sztuczną wyspę o długości około 300 metrów prowadzą dwie kładki pieszo-jezdne. Sam obiekt ma się składać z 15 kondygnacji. Jak czytamy w raporcie oddziaływania przedsięwzięcia na obszar Natura 2000 Puszcza Notecka, "na szerokiej bazie dolnej kondygnacji zaprojektowano zestaw brył piętrzących się w górę i stopniowo wytracających wysokość. Najwyższym akcentem jest smukła dominanta. Wysokość budynku wynosić będzie 47,96 m".
Inwestorem jest spółka D.J.T. z Poznania. W budynku zaprojektowano 46 lokali mieszkalnych z przewagą apartamentów, a także funkcji towarzyszących. Co ciekawe, wcześniejsze, alternatywne opisy przedsięwzięcia przewidywały także budowę centrum fitness, baseny, sale gimnastyczne, sale sportowe, bibliotekę, salę teatralną. Aktualny budynek przeznaczony jest dla 97 mieszkańców i 10 członków personelu.
Mimo kontrowersji oraz postępowań w CBA i prokuraturze, deweloper wkrótce przekaże zamek w stanie surowym inwestorowi. Oznacza to, że do zrealizowania pozostaną już tylko prace wykończeniowe na terenie budynku.
POLECAMY: