- Niskie ceny paliw zawdzięczamy spadkowi cen ropy na świecie - mówi Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku ropy i paliw. - Ten trend trwa już od ponad roku i będzie się utrzymywał, więc kierowcy mogą się cieszyć tanim tankowaniem jeszcze przynajmniej przez dwa tygodnie - dodaje.
Tłumaczy także, że ceny paliw zależa m.in. od sytuacji w Zatoce Perskiej - a ta jest bardzo niepewna. - Każdy konflikt w tym rejonie może spowodować, że tankowanie znów będzie nas kosztowało więcej - podkreśla Szczęśniak.
Źródło: Gazeta Krakowska