https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciężarówka - pochodnia jeździła po Tuchowie [ZDJĘCIA]

Paweł Chwał
Ochotnicza Straż Pożarna w Tuchowie
Ciężarówka załadowana panelami spłonęła doszczętnie w Tuchowie.

Czytaj także: Tarnów: zabił dziadka taboretem, a sąd skazał go na pięć lat

Samochodem przyjechał do Tuchowa dostawca producenta paneli z Kurnika. Był środek nocy ze środy na czwartek. Kierowca postanowił poczekać do rana na otwarcie sklepu, aby rozładować towar.

Było zimno, więc aby nie zmarznąć w aucie włączył ogrzewanie. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie od niego zajęły się panele.

Kierowca w pewnym momencie zorientował się o pożarze i próbował na własną rękę go ugasić. Kiedy nie skutkowało polewanie wodą odpalił auto i licząc na to, że chłodne powietrze stłumi ogień, zaczął jeździć ciężarówka po Tuchowie. Świadczą o tym m.in. znalezione później w różnych miejscach miasta nadpalone panele.

Na nic się to jednak zdało, a pomysł kierowcy jeszcze pogorszył sytuację. Gdy na miejsce przybyli strażacy płomienie obejmowały już część ładunkową i kabinę pojazdu.

- Sytuacja była poważna, gdyż auto paliło się w bezpośrednim sąsiedztwie hurtowni z farbami i lakierami. Pożar mógł przenieść się na nią i mieć o wiele poważniejsze skutki - przyznaje Mariusz Janusz, dyżurny operacyjny w tarnowskiej PSP.

Auto spłonęło doszczętnie. Straty oszacowano na 270 tysięcy złotych, w tym towaru na 70 tys. zł.

Wybieramy najpiękniejszą kandydatkę do Sejmu z Małopolski [ZDJĘCIA]. Zdecyduj, kto powinien wygrać!

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Fizyk
Głupota tego Pana nie zna granic. Przecież to podstawy znajomości fizyki. Jak rozpalam ognisko i zaczynam dmuchać, to w końcu ogień zajmie całą część drewna.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska