https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cwany Słowak oszukiwał w Krakowie

Maria Mazurek
Kradzieże, włamania, oszustwa - krakowska prokuratura oskarża Słowaka Patrika Z. o szereg przestępstw.

Patrik Z. do Polski przyjechał ok. dwóch lat temu. Od tego czasu mieszkał w hotelach lub wynajmowanych mieszkaniach.

W październiku 2013 roku wynajął pokój w mieszkaniu, w którym mieszkali już dwaj bracia. Przedstawił się jako obywatel Czech, podawał fikcyjne dane. Z części mieszkania zajmowanej przez braci zabrał pieniądze (700 zł) oraz perfumy. Wyprowadzając się z tego mieszkania nie zapłacił za wynajem.

Potem znalazł sobie kolejną ofiarę - dziewczynę, która się w nim zakochała. Nagadał jej, że jest architektem i wprowadził się do domu jej rodziców. W grudniu zeszłego roku zabrał z tego domu wiele rzeczy należących do jego przyjaciółki (np. laptop, album z monetami numizmatycznymi, srebrne monety) o łącznej wartości prawie 31 tys. zł. Wziął sobie też 200 Euro i 13 tys. węgierskich forintów. Okradł też swoją niedoszłą teściową (zabrał jej np. aparat fotograficzny, IPod, biżuterię itd.) o łącznej wartości prawie 4 tys. zł.

Potem zameldował się zaś w jednym z krakowskich hoteli, który również chciał okraść.Podał dane innej osoby i paszport. Zabrał z jednego z pokoi laptopa o wartości prawie 5 tys. zł należącego do Brazylijczyka. Oskarżony zabrał też paszport innemu turyście, obywatelowi Włoch. Tym paszportem posłużył się w hotelu we Wrocławiu oraz w Krakowie. Oszukał właścicieli hoteli na łączną kwotę przekraczającą tysiąc złotych.

Podobnie postępował w trzech innych hotelach w styczniu 2014 roku w Krakowie. Za każdym razem wprowadzał pracowników w błąd co do swojej tożsamości oraz zamiaru zapłaty za pobyt.

W styczniu i lutym 2014 r włamał się do szafek ubraniowych w jednej ze szkół tańca w Krakowie oraz w siłowni. Zabrał z kilku szafek pieniądze, dokumenty, karty płatnicze, telefony komórkowe.

Patrik Z. został zatrzymany 10 lutego 2014 roku w Krakowie, kiedy to ponownie udał się do klubu fitness. Tam oświadczył pracownicy klubu, iż chce kupić jednorazową „wejściówkę” na siłownię. Wówczas pracownica stwierdziła, że nie zgadza się zdjęcie w dowodzie. O swych podejrzeniach poinformowała kolegę z pracy, który rozpoznał w Patriku Z. mężczyznę, który 4 lutego okradł szafki w klubie.

Patrik Z. nawet podczas zatrzymania podał policjantom fikcyjne dane i tymi danymi podpisał się na protokole zatrzymania i przeszukania.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Patrik Z. przyznał się do zarzucanych mu czynów – za wyjątkiem włamania do szafek ubraniowych siłowni, a także - jedynie częściowo, do zarzutu kradzieży przedmiotów znajdujących się w szkole tańca (oświadczył, ze szafki były otwarte).

Patrik Z. jest tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10. Słowak nie był wcześniej karany na terenie Polski.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska