
Były gracz Cracovii i trener Wisły Stanisław Chemicz
- Będzie 1:1. Cracovia na pewno będzie chciała wygrać mecz. Pewnie będzie atakować, a Wisła będzie się broniła i dążyła do uzyskania przynajmniej jednego punktu w starciu z wiceliderem tabeli. Chciałbym, żeby to były derby z prawdziwego zdarzenia. Jako piłkarz Cracovii uczestniczyłem w dwunastu derbach. Jako trener Wisły prowadziłem ja w dwóch takich spotkaniach. W przerwie jednego z nich, gdy byłem szkoleniowcem "Białej Gwiazdy" z Romanem Durniokiem, dowiedziałem się, że zmarła moja mama...

Były piłkarz Cracovii Krzysztof Hajduk
- Rozum podpowiada mi, że będzie 1:1, ale serce, że 2:0 dla Cracovii. Cracovia zagrała bardzo słabo w Warszawie i wcześniej w Gliwicach. Zagra jednak u siebie, jest wiceliderem tabeli, ma 42 punkty na koncie, a to nie jest przypadek. Wisła po serii porażek zaliczyła serię zwycięstw, ostatni mecz pokazał jednak, że może ją dopaść zadyszka.

Piosenkarz i kompozytor Andrzej Sikorowski
- Będzie 1:1. Tak mi podpowiada intuicja. Cracovia posiada dużą siłę i jest wyżej w tabeli, ale Wisła uzyskuje bardzo dobre wyniki i wychodzi z dołka. Wiślacy widzą, że sezon nie musi się zakończyć spadkiem. Myślę, że będzie to wyrównane spotkanie. Jestem jednak kibicem Wisły i chcę, żeby to ona wygrała.

Były piłkarz Wisły Marek Kusto
- Sadzę, że padnie remis bramkowy. W derbowym meczu trudno wskazać faworyta. Mecze obu drużyn zawsze były zacięte i stały na dobrym poziomie. Myślę, że i tym razem będzie podobnie. Cracovia walczy o pierwszą trójkę, a nawet o mistrzostwo, z kolei Wisła marzy nawet o awansie do czołowej ósemki, na którą ciągle ma szansę. Zapowiada się ciekawy mecz.