Aplikacja jest darmowa do pobrania i bardzo łatwa zarówno w instalacji jak i obsłudze. W niej wybieramy specjalny przycisk dzięki któremu automatycznie połączymy się z siedzibą Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (jeśli jesteśmy w Tatrach) lub Górskiego Ochotniczego Pogotowia ratunkowego (jeśli jesteśmy w Gorcach, Pieninach lub np. pod Babią Górą). Program sam sprawdzi naszą pozycję dzięki danym GPS i wyśle ją do centrali ratowników, którzy będą wiedzieć gdzie nas szukać.
- Program Ratunek został dostosowany do potrzeb marketu , udało się dostać zgodę na wysyłanie automatycznych sms z lokalizacją , niestety dzwonienie będzie się odbywać po wcześniejszym potwierdzeniu numeru , w tej kwestii nadal trwają rozmowy i liczymy na zrozumienie tematu przez Google - czytamy na facebooku podhalańskiej grupy GOPR.
- Prosimy was wszystkich o rozgłoszenie tej informacji na forach stronach i gdzie się tylko da, niech wszyscy ci co nie mają Ratunku ściągają. A szczęśliwcy co już mają niech się nie martwią stara wersja działa bez zmian - dodają goprowcy.
O tym dlaczego Google zablokowało w swoim sklepie aplikację Ratunek przeczytasz tutaj
Także Jan Krzysztof - naczelnik TOPR apeluje do wszystkich osób, które wybierają się w najbliższym czasie w góry, a nie mają na swoim telefonie omawianej aplikacji by jak najszybciej ją pobrać.
- Ona pomaga nam ratować osoby będące w opałach lub takie które doznały kontuzji - mówi naczelnik. - Osoby, które miały wcześniej zainstalowany program nie musza pobierać go na nowo. Oczywiście najlepiej by było gdyby każda osoba posiadająca ten program na swoim telefonie nigdy nie musiała z niego korzystać, ale w razie wypadku warto być strzeżonym.
Bo o tym, że w weekend majowy w górach będzie więcej turystów niż na co dzień nie trzeba nikogo przekonywać. Na szlaki znów wybierze się tysiące Polaków.
- Warto by pamiętali oni, ze w wyższych partiach góra dalej jest sporo śniegu i mamy tam prawdziwą zimę - mówi Jan Krzysztof. - Idąc w te regiony gór trzeba mieć odpowiedni ekwipunek. W dolinach jest już jednak cieplej i szlaki nie są ośnieżone. Tam chodzi się o wiele łatwiej.
WIDEO: Barometr Bartusia. Ile powinien zarabiać nauczyciel?
