Dramatyczny wypadek w Bieszczadach. Motocyklista zderzył się z cieżarówką

Witam wszystkich.

Znam czikena juz ponad 10 lat Poznalismy sie własnie w momencie jak kupiłem swój pierwszy sportowy motocykl, oczywiscie z polecenia znajomego serwis znalazłem w Krasnymstawie a ze jestem z Zamosca to odrazu tam poleciałem.Jako były Kulturysta wazacy 141 kg Cziken jak mnie zobaczył to zamurowało mordeczkę, od gadki do gadki od tamtej pory zostalismy bardzo dobrymi kolegami, Zawsze pytał o mnie kazdego z zamoscia kto do niego maszyne przyprowadzał.Konkretny człoweik na konkretnym miejscu, najlepszy fachowiec z tej branży.

Przystojny, młody, gniewny z pasją, za którą stracił życie. Do zobaczenia po drugiej stronie.... Na zawsze zostaniesz w  pamięci

Nikt juz nic madrzejszego i prawdziwego od Edka nie napisze, wiec sobie darujcie, był to wyjatkowy nie tuzinkowy z krwi i kosci Motocyklista, nasz nadworny mechanik bez Niego juz motcyklowy swiat nie bedzie taki sam.... Na zawsze w naszej pamieci Cziken LWG

Nie jedna w Polsce osoba kojarzy ,, Cziken,, RiP.

W dniu 19.08.2018 o 18:56, lulu napisał:

a dla czego sa ofiarami wypadków bo auto w nich wjechało?

Masz rację tylko, że kierujący nie dzielą się na motocyklistów i resztę. ale na mądrych i głupich. Niestety, głupich jest coraz więcej i nie ma znaczenia, czym się jeździ. Myślę,ze procent idiotów wśród motocyklistów i wśród kierowców samochodów jest podobny. Jeżdżę samochodem i scyzoryk otwiera mi się w kieszeni na widok niektórych jednych, jak i drugich. Motocyklista ma o wiele więcej do stracenia niż inny użytkownik drogi,kierujący autem. Dlatego wolę jeździć samochodem. To motocyklista we własnym interesie zadbać powinien o swoje bezpieczeństwo, a przyznaj, że niektórzy z Was nie mają zbyt wielkiej wyobraźni myśląc, ze będą widoczni w lusterku gdy różnica prędkości wynosi ok. 100 km/h. Nikt nie jest w stanie obserwować widoku w lusterkach w sposób ciągły - kierowcy , to nie piloci myśliwców żeby musieli mieć oczy wszędzie i widzieć, że atakuje ich jakiś "Messerschmitt". To tylko przykład ale dlatego właśnie to motocykliści powinni mieć dużą wyobraźnię, połączoną z odrobiną inteligencji, a nie liczyć na coś podobnego ze strony kierowców innych pojazdów - "Jak każdy zadba o siebie, to nie trzeba będzie dbać o nikogo".

widac ze nie masz pojecia o czym mowisz....

Masz rację tylko, że kierujący nie dzielą się na motocyklistów i resztę. ale na mądrych i głupich. Niestety, głupich jest coraz więcej i nie ma znaczenia, czym się jeździ. Myślę,ze procent idiotów wśród motocyklistów i wśród kierowców samochodów jest podobny. Jeżdżę samochodem i scyzoryk otwiera mi się w kieszeni na widok niektórych jednych, jak i drugich. Motocyklista ma o wiele więcej do stracenia niż inny użytkownik drogi,kierujący autem. Dlatego wolę jeździć samochodem. To motocyklista we własnym interesie zadbać powinien o swoje bezpieczeństwo, a przyznaj, że niektórzy z Was nie mają zbyt wielkiej wyobraźni myśląc, ze będą widoczni w lusterku gdy różnica prędkości wynosi ok. 100 km/h. Nikt nie jest w stanie obserwować widoku w lusterkach w sposób ciągły - kierowcy , to nie piloci myśliwców żeby musieli mieć oczy wszędzie i widzieć, że atakuje ich jakiś "Messerschmitt". To tylko przykład ale dlatego właśnie to motocykliści powinni mieć dużą wyobraźnię, połączoną z odrobiną inteligencji, a nie liczyć na coś podobnego ze strony kierowców innych pojazdów - "Jak każdy zadba o siebie, to nie trzeba będzie dbać o nikogo".

Jak pokazują statystki to przeważnie właśnie tak jest.