Jak wskazują eksperci Ubea.pl, jeszcze w czerwcu składka OC wynosiła ok. 95 proc. wyniku notowanego w styczniu tego roku. Tymczasem w lipcu ceny ubezpieczeń poszybowały i osiągnęły poziom bardzo zbliżony do tego notowanego na początku roku.
- Nagła lipcowa podwyżka była największą zmianą od dłuższego czasu - podkreśla Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl, cytowany w komunikacie.
Jako główne przyczyny podwyżek, eksperci wskazują tutaj inflację oraz wzrost wartości szkód likwidowanych z OC. W swojej analizie zaznaczają jednocześnie, że prognozy na najbliższe miesiące nie są zbyt optymistyczne dla kierowców.
- W trakcie tegorocznych wakacji Polacy przemierzyli wiele kilometrów samochodami, co przełożyło się niestety na wypadkowość na krajowych drogach - zwraca uwagę Andrzej Prajsnar, ekspert Ubea.pl. - Większa liczba szkód może skłonić ubezpieczycieli do dalszych podwyżek OC- dodaje.
Zmiany w prawie drogowym
To już pewne, z początkiem roku usunięte zostaną kolejne bariery biurokratyczne dotyczące samochodów oraz spadną opłaty. Między innymi dzięki coraz szybciej postępującej obywatelskiej cyfryzacji. Najwięcej skorzystają ci, którym marzy się, by raz uzyskane "blachy" z numerem rejestracyjnym mieć na całe życie - zmieniać samochód, zmieniać same tablice (wskutek zużycia) ale nie dane rejestracyjne, ulubione cyfry i litery.
