https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa wypadki na A4. Gigantyczne problemy na obwodnicy Krakowa

pb
Wtorkowy poranek jest bardzo trudny dla kierowców jadących obwodnicą Krakowa. Powodem są dwie kolizje, które bardzo utrudniły ruch w obie strony.

Pierwsze zdarzenie miało miejsce po godzinie 7 rano na pasie w kierunku Katowic w okolicy stopnia wodnego Kościuszko, gdzie zderzyły się trzy pojazdy osobowe. Zator spowodowany usuwaniem skutków kolizji utworzył się aż do węzła w Łagiewnikach.

Pół godziny później na 413, na przeciwległym pasie autostrady zderzyły się cztery pojazdy. Tym samym zaczął tworzyć się korek w drugą stronę

Według wstępnych informacji nie ma osób poszkodowanych. Utrudnienia w ruchu mogą jednak potrwać do godziny 9.30.

Byłaś (-eś) świadkiem wypadku? Daj nam znać!
  • Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected];
  • Wpisz komentarz na forum pod artykułem;
  • Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Gazeta Krakowska | Mój Reporter Kraków
  • Oznacz nas @gaz_krakowska we wpisie na Twitterze

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Thunderbolt
Jak najczęściej staram się jeździć rowerem by uniknąć tych sytuacji. Ale jadąc samochodem i patrząc na rejestracje podkrakowskie: jazda ciągła lewym pasem 110/120 km/h. Nieumiejętne włączanie się do ruchu poprzez natychmiastowy wjazd na pas, zamiast rozpędzić się tym do tego przeznaczonym. Pomijanie kierunkowskazów przy zmianie pasa. To jest nagminne i codzienne. Mistrzostwem jest wrzucenie kierunkowskazu przed wjazdem na rondo, ale tutaj "blachy" nie mają znaczenia;) NIC ale to NIC nie przebije kobiet za kółkiem. Zero przewidywania, nagminne rozmowy przez telefon, brak wyobraźni. Przy zjeździe na Balice, na łuku z podwójną ciągłą, geniuszka KRA podjęła się manewru, który nie przyszedłby mi do głowy. Zaczęła wyprzedzać na tymże łuku sznur samochodów. Wisienka na torcie.
k
krakus-kierowca od 40 lat
Największym problemem na polskich drogach a zwłaszcza na pseudoautostradach jest chamstwo i burctwo za kierownicą.Czym lepsze i większe auto tym większy burak go prowadzi.Jazda na zderzaku i nagminne poganianie nawet na prawym pasie to polska norma drogowa.Najwyższy czas aby policja autostradowa i drogowa wzięła się do pracy.I tutaj rodzi się pytanie-ile procentowo mandatów nakłada policja na kierowców za przekroczenie prędkości a ile za inne wykroczenia typu wyprzedzanie na ciągłej linii,zajeżdżanie drogi ,jazda "na zderzaku",wymuszanie pierszeństwa,które to wykroczenia są dużo grożniejsze od przekroczenia predkości o 10 czy 20 km/godz.Według mnie jest to 25 do 75 / 75% za prędkość/.
A
Alterego
jutro będzie to samo
j
ja
Średnia wypadków na obwodnicy podwyższają przedstawiciele z obcą rejestracją i młodym krakusem za kółkiem.
Dobrze ze ja ze wsi A4 jeżdżę bardzo wcześnie kiedy krakusy jeszcze śpią. A tak nawiasem zazdrość zżera mieszkańców miast ze swojego domu prywatnego z ogródkiem nie mają stąd ten cały jad
K
Kierowca
Na AOK bardzo rzadko daje sie jezdzic powyzej 100km/h.
Gorsze sa te bezmozgi co omijaja zakorkowany zjazd i zatrzymuja sie gwaltownie na.prawym pasie zeby ich ktos wpuscil. Ile juz widzialem tancujqcych ciezarowek przez to. Ciekawe czy wypadek spowodowal.wlasniejeden z takich bezmozgow.
j
ja
To jak to jest ze zawsze miastowy przedstawiciel wypadek zrobi
j
ja
50 na dworzec i szynobusem na balice
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Dwa wypadki na A4. Gigantyczne problemy na obwodnicy Krakowa
w
wert
Chcę jechać z Kurdwanowa do Balic
g
gość
ale ty nie jesteś lepszy od tych co opisałeś
g
gość
Raczej kierowcy z rejestracją KR jadą tam 70 km/h lewym pasem wprzedzając innego kierowce z rejestracją KR jadącego 65 km/h prawym pasem.
p
polski syf
innym wykonywanie manewrów. Kierunkowskazów jeśli używają to w chwili, gdy kończą manewr skrętu. Są zakałami na drogach.
A dla białych czapeczek najważniejsze jest żeby wykasować "premię" radarem albo za niemanie światełka.
Czy sytuacja nie dojrzała do likwidacji białych czapeczek, o których co chwila donoszą że zajmują się głównie łapówkarstwem ? Zostawić jedynie ekipy powypadkowe. Będzie chociaż taniej. I usunąć z dróg straż panoszącą się pożarną. Od tego co robi na drogach straż jest pogotowie techniczne, które nijak się ma do gaszenia pożarów. Może ktoś powinien przeanalizować ile razy straż pożarna wyjeżdża do wydarzeń na drodze a ile do gaszenia pożarów i podjąć w tym zakresie decyzje organizacyjne i sprzętowe.
Od każdej akcji mają wysokie gaże, więc pchają się gdzie się da.
Bo ludzie ze wsi mają nikłe umiejętności jeździeckie... Taka prawda.
j
jkj
Dlaczego na obwodnicy Krakowa średnio, co dwa dni jest wypadek?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska