Wcześniej z Galerii Kazimierz ewakuowano kilkaset osób - pracowników i klientów. - Ewakuację podjęliśmy po tym, jak ok. godz. 13 pracownicy galerii otrzymali mail z informacją o tym, że w obiekcie może być podłożona bomba - tłumaczyła podczas akcji Katarzyna Padło. Zaznaczyła jednak, że o tym, czy podjąć ewakuację zawsze decyduje zarządca obiektu. Policjanci z psem przeszukiwali budynek. Wszystkie osoby, zarówno klienci, jak i pracownicy byli już wtedy na zewnątrz.
Autorka: Anna Kaczmarz
Ewakuacja Galerii Kazimierz to tylko jedna z akcji przeprowadzonych po serii zawiadomień o ładunkach podłożonych w całym kraju.
Alarmy bombowe miały miejsce w kilku miastach Polski: po mailu z informacją o podłożeniu bomby, ewakuowane były centra handlowe, budynki telewizji i redakcje w Warszawie, Katowicach, Krakowie, Olsztynie i Wrocławiu. Policjanci poszukiwali ładunków wybuchowych.
Czytaj więcej: Seria alarmów bombowych w Polsce. Czy zagrożenie jest realne? Ewakuacja
-Szukamy sprawcy zdarzenia, analizujemy dane z maila, który został wysłany. Nie da się wykluczyć, że alarmy wywołała ta sama osoba, ale na razie nie możemy tego stwierdzić na pewno. Współpracujemy w tej sprawie z policjantami w miastach, gdzie doszło dziś do podobnych zdarzeń - mówi Katarzyna Padło.