4 z 6
Poprzednie
Następne
Fiorentina - Lech 2:3. Co to były za emocje! Cud był blisko! Zobacz, jak oceniliśmy lechitów
Napastnik
Artur Sobiech7
Miał udział przy pierwszym golu, bo wywalczył na połowie Fiorentiny piłkę. Starał się zakładać pressing, sporo biegał, ale przy piłce był rzadko. Po zmianie stron świetnie wykorzystał podanie Karlstroema.