Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w podparyskiej miejscowości Champigny-sur-Marne. Interwencja stróżów porządku wywołała wściekłość tłumu. Nie pomogło użycie gazu, policjanci zostali powaleni na ziemię i skopani. Gdyby nie szybka pomoc ich kolegów mogło dojść do większej tragedii.
CZYTAJ TAKŻE: Francja: Francuskie miasta nie radzą sobie z napływem imigrantów. Proszą rząd o pilną pomoc
W sieci pojawiły się dramatyczne filmy z ataku. Francuzi są zszokowani. Musieli też działać strażacy, bo tłum podpalił wiele samochodów. Policja zatrzymała już kilka osób, nie wiadomo jednak, czy brali oni udział w linczu czy tylko byli jego świadkami.