O zbrodnię gwałtu publicznego oskarżono 9 górników z szybu Piłsudski. Mieli oni grozić zarządowi kopalni gwarectwa węglowego naruszeniem na wolności, czci i własności. W szczególności urządzeniem rewizji u członków zarządu i zatrzymaniem pracy w kopalni celem zmuszenia do poprawy warunków bytu.
Z donosu starosty chrzanowskiego wynikało, że grupa górników wdarła się do warsztatów i sterroryzowawszy chętnych do pracy, "zmusiła ich do bezrobocia". Następnie urządzono wiec, na który przemocą ściągnięto kierownika i dopuszczono się wobec niego pogróżek. Wśród bicia pięściami w stół i krzyków ,,precz z kierownikiem!" "stawiano chaotyczne żądania nie do spełnienia".
Przestępstwa mieli się dopuścić mężczyźni w wieku 20-40 lat, m.in. Ludwik S., Wincenty M., Antoni F. Karol K., Leon S., Stanisław S.. "Wyżej nazwani stale podburzają ogół do aktów terroru względem dyrekcji kopalni, uprasza się o zastosowanie wobec nich całej surowości ustawy" - grzmiał starosta.
Jeden ze świadków oskarżenia opisał, że "rewoltujący legalnie byli niemożliwi do opanowania". Stwierdził też z naciskiem, że "postępowanie tak przywódców grupy, jak i ich popleczników nosiło znamiona agitacji bolszewickiej".
We wrześniu 1920 roku odbyła się rozprawa przed krakowskim sądem, zjawiło się na niej pięciu z dziewięciu górników. Wszyscy zostali uniewinnieni od zarzucanych im czynów, bo sąd uznał, że faktycznie były w kopalni zadrażnienia na tle ekonomicznym, ale zeznania świadków są wątpliwe, a inne dowody zbyt kruche, by skazać oskarżonych za groźby. To słuszny wyrok, chociaż w dzisiejszych czasach nikt nikogo groźbami nie ,,zmusza do bezrobocia". Teraz ludzi bez słowa wysyła się na zieloną trawkę.
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl
60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu
Najświeższe relacje, najnowsze informacje z Mistrzostw Świata w siatkówce 2010www.trzeciset.polskatimes.pl