Pożar wybuchł w poniedziałek (7 lipca) po godz. 19. W ogniu stanęła drewniana stodoła, kryta azbestem o wymiarach 10 na 20 metrów.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Ustala to policja. Do budynku był doprowadzony prąd.
W działaniach ratowniczo-gaśniczych uczestniczyły cztery zastępy straży. Poza jednostką PSP z Dabrowy Tarnowskiej również ochotnicy ze Smęgorzowa, Nieczajnej Górnej i z Szarwarku.
Poza budynkiem, który spłonął niemal doszczętnie, ogień strawił także przechowywaną w środku przyczepkę do ciągnika rolniczego i stertę drewna. Akcja zakończyła się przed godz. 22.