Strażacy w akcji. Kłęby duszącego dymu w budynku
Zgłoszenie o pożarze w Siemiechowie wpłynęło na stanowisko kierowania tarnowskiej PSP w poniedziałek (11 listopada) o godz. 21.18. Gdy na miejsce przybyli strażacy ogień był już przygaszony, ale w budynku panowało bardzo duże zadymienie, związane m.in. z tlącą się wełną, która służyła do izolacji ścian. W środku znajdował się piec typu koza.
Strażacy weszli do budynku ubrani w aparaty ochrony górnych dróg oddechowych. Wynieśli na zewnątrz 61-letniego mężczyznę. Był nieprzytomny. Poszkodowany został przekazany obecnemu na miejscu Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Podjęte działania przez ratowników nie przyniosły jednak skutku. Życia mężczyzny nie udało się uratować.
- Nie mamy tutaj do czynienia z działaniem osób trzecich, ale z tragicznym wypadkiem. Stąd prokurator odstąpił od dalszych czynności w tej sprawie – relacjonuje asp. Sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.
Przyczyny pożaru ustala policja. Działania strażaków zakończyły się po ok. 1,5 godzinie – przed godz. 23. W akcji uczestniczyły zastępy z OSP: Siemiechów, Gromnik i Chojnik, a także z posterunku PSP w Siedliskach.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- W Tarnowie budują kolejnego McDonald'sa. Tym razem przy DK 94!
- Mieszkanki Tarnowa i okolic są najpiękniejsze! Te zdjęcia to potwierdzają
- Wyniki matur w szkołach Tarnowa. Jak wypadły licea, technika, artyści i sportowcy?
- Tajemnice krypty Ostrogskich. Zaskakujące odkrycia w sarkofagach właścicieli Tarnowa
- Tarnów i region przeżywały biblijny potop początkiem czerwca 2010 roku
- Tak zmieniała się moda na ulicach Tarnowa według zdjęć z Google Street View
