AKTUALIZACJA, godz. 14.30 - NIE ŻYJE DWÓCH PRACOWNIKÓW
Niestety, tragiczne informacje spod Złotego Stoku. Strażacy odnaleźli pod gruzami dwóch poszukiwanych mężczyzn, pracowników Fabryki Tworzyw i Farb. Na reanimację było już za późno. Lekarz stwierdził ich zgon.
AKTUALIZACJA, godz. 13
W momencie wybuchu na terenie zakładu przebywało 17 osób, które właśnie miały przerwę śniadaniową.
Jak udało nam się ustalić, w dalszym ciągu istnieje niebezpieczeństwo ponownego wybuchu. Straż pożarna zabezpiecza to miejsce. W Mąkolnie są już psy tropiące, które będą szukać pozostałych ofiar tragedii. Rodziny ofiar objęte są pomocą psychologów.
Wybuch i katastrofa budowlana w Fabryce Tworzyw i Farb w Mąkolnie koło Złotego Stoku. Na razie za wcześniej by mówić o przyczynach wybuchu. Wiadomo, że doszło do niego w fabryce prochu, jednej z najstarszych w Polsce i Europie - działającej od XVII wieku. Zawalił się jeden z budynków. Trwa akcja ratunkowa i odgruzowywanie. Pojawiają się nieoficjalne informacje o ofiarach śmiertelnych wybuchu, ale na razie służby prowadzące akcję nie potwierdzają tej informacji.
O sytuacji informuje także wojewoda dolnośląski, Paweł Hreniak:
Do groźnych zdarzeń w fabryce w Mąkolnie dochodziło już wielokrotnie na przestrzeni wieków. Pierwszy wybuch w Mąkolnie odnotowano w 1878 roku. W powietrze wyleciały dwa budynki. Największa tragedia nastąpiła w 1904 roku. Zginęło 8 pracowników. Zniszczona została część fabryki i pobliskie domy.
Chwilę po wybuchu. Zdjęcie wykonane ze Złotego Stoku

autor: Teresa Kościółek ze Złotego Stoku
Fabryka w Mąkolnie pod Złotym Stokiem