Kęty. Przywracają pamięć o bohaterze. Uroczyste odsłonięcie tablicy ppłk. Jacka Jury, przedwojennego oficera Wojska Polskiego. ZDJĘCIA

Upamiętnienie postaci podpułkownika Jacka Jury stało się możliwe dzięki wspólnym staraniom Związku Kombatantów Rzeczypospolitej i Byłych Więźniów Politycznych, rodziny oficera, Grupy Operacyjnej "Kęty" i kęckiego samorządu.

- Z postacią Jacka Jury zetknąłem się przed 8 laty i od tamtej pory z grupą pasjonatów historii, staramy się ją szerzej popularyzować. Za kilka dni, 22 sierpnia, minie 50 lat od jego śmierci, co stało się okazją do odsłonięcia tablicy pamiątkowej - mówi st. sierż. rezerwy Zbigniew Kurnik, prezes Koła Miejsko-Gminnego Związku Kombatantów RP i Więźniów Politycznych.

Jak dodaje o ppłk. Jacku Jurze, wielkim patriocie i bohaterze można by bardzo długo opowiadać. - Był człowiekiem honorowym i do końca pozostał wierny swoim ideałom, a jego oddanie ojczyźnie może być przykładem dla obecnych i przyszłych pokoleń - podkreśla Zbigniew Kurnik.

Urodził się w Kętach w 1896 roku. Był bohaterem wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku. Brał udział w bitwie nad Niemnem. Uczestniczył także w obu wojnach światowych. Za swoje zasługi został odznaczony Orderem Wojennym Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych. W okresie II RP pełnił służbę w Korpusie Ochrony Pogranicza. Brał udział w walkach z Armią Czerwoną pod Szackiem 28 września i Wytycznem 1 października. - Jako dowódca pułku złożył broń dopiero po ostatniej bitwie wojny obronnej w 1939 pod Kockiem, służąc u boku gen. Kleeberga - podkreśla Zbigniew Kurnik.

Pamiątkową tablicę odsłonili członkowie rodziny ppłk. Jacka Jury. W uroczystościach udział wzięli także przedstawiciele kęckiego samorządu z przewodniczącym Rady Miejskiej Markiem Nyczem, weterani Wojska Polskiego, delegacje instytucji, organizacji i stowarzyszeń działających w Kętach.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS