https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kiermasz staroci w Miasteczku Galicyjskim. Wiele skarbów na zdjęciach

Remigiusz Szurek
Stoiska ze starociami cieszyły się sporym zainteresowaniem. Kwitnął handel, kwitły negocjacje
Stoiska ze starociami cieszyły się sporym zainteresowaniem. Kwitnął handel, kwitły negocjacje Fot. Remigiusz Szurek
W pierwszą niedzielę października w Miasteczku Galicyjskim odbył się kiermasz staroci. Na wielbicieli starych książek, archiwalnych komiksów z czasów PRL-u, monet, odbiorników radiowych, odznak, biżuterii, płyt winylowych, kaset, płyt CD, wazonów, figurek, zabawek itp. czekało wiele stoisk. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. - Ile za to cudeńko? - dopytywał mężczyzna przy starych zegarkach. - 200 zł, to niemiecki mechanizm – odpowiedział sprzedawca. Bo retro jest piękne i unikalne, a przez to sporo kosztuje.

Wielkie otwarcie Baltic Pipe

od 16 lat

Na innym stoisku starsza pani targowała się o porcelanową figurkę. - Ile za nią? - 15 złotych – usłyszała. - A może sprzeda mi ją Pan za 10? - zaproponowała. - Niech idzie, tyle będę miał mniej do zabrania ze sobą z powrotem – uśmiechnął się handlujący.

Uwagę przy większości rzeczy produkowanych przecież dobrych kilkadziesiąt lat temu zwracał fakt, że wykonano jest z ogromną starannością, z dbałością o szczegóły. Tak solidnej roboty próżno niestety szukać przy nowoczesnych urządzeniach produkowanych obecnie. Są na szczęście takie kiermasze jak ten! I jest nimi wielkie zainteresowanie.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska