27 marca br. wczesnym rankiem policjanci z Wydziału Kryminalnego brzeskiej komendy weszli na teren jednej z firm zajmujących się skupem palet w Brzesku. To na jej terenie znajdował się samochód ciężarowy, a z niego przy pomocy pompki i węży spuszczane było paliwo do plastikowych zbiorników.
- Na placu funkcjonariusze znaleźli też ukryty pod paletami kontener a w nim beczki wypełnione olejem napędowym, pompy i węże. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy znajdowali się w tym czasie przy samochodzie. Jednym z nich okazał się kierowcą ciężarówki - to 47-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego, a drugi to 36 - letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, który skupował od niego paliwo. Policjanci zabezpieczyli pompki, węże oraz kanistry i pojemniki wypełnione paliwem- relacjonuje st. asp. Ewelina Buda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzesku.
Z ustaleń śledczych wynika, że to nie pierwszy raz, kiedy kierowca samochodu ciężarowego dopuścił się kradzieży. - Wykonując zlecenia na terenie całej Polski, od 2014 roku kilkukrotnie w ciągu każdego roku kradł olej napędowy. Za każdym razem spuszczał około 300 litrów paliwa z baku, przez 4 lata uzbierało się w sumie ponad 10 tysięcy litrów. Procederu tego dokonywał na terenie województwa małopolskiego (powiat brzeski i tarnowski) oraz województwa dolnośląskiego - dodaje Ewelina Buda.
Kierowca samochodu ciężarowego usłyszał zarzuty kradzieży paliwa, grozi mu do 5 lat więzienia. Z kolei mężczyzna, który skupował olej napędowy pochodzący z przestępstwa, usłyszał zarzuty paserstwa, co również jest zagrożone karą do 5 lat więzienia.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski
Źródło: Gazeta Krakowska