
Jordan-Sum Zakliczyn - Targowianka Targowisko 7:1 (5:0)
Bramki: 1:0 Płoszaj 10, 2:0 Jędrszczyk 14, 3:0 Kiebuła 25, 4:0 Surówka 34, 5:0 Kwater 43, 6:0 Surówka 55, 7:0 Gudz 70, 7:1 Piernaczyk 80.
Jordan-Sum: E. Burkat - A. Ślusarczyk, Obłaza, Jabłoński, Leśniak - Płoszaj, Jędrszczyk, Gudz, Kwater (60 M. Ślusarczyk), Surówka (73 Zlezarczyk) - Kiebuła.
Targowianka: Ryś - Chryczyk, F. Świętek, Jagła, Kępa, Czuraj (46 J. Świętek), D. Świętek, Sierakowski, Sobótka, Manterys (56 P. Świętek), M. Piwowar (46 Piernaczyk).
Sędziował: Damian Gmitrzak. Widzów: 50. Żółte kartki: A. Ślusarczyk, Surówka.
Tydzień wcześniej Targowianka wygrała 7:1 z Orłem Myślenice, teraz przegrała w takich samych rozmiarach z beniaminkiem. Gospodarze większość goli zdobyli po składnych akcjach. Najładniejsza bramka padła z wolnego - Jędrszczyk trafił w "okienko".
Orzeł Myślenice - LKS Śledziejowice 0:4 (0:2)
Bramki: 0:1 Moskal 18, 0:2 Maj 45, 03 Maj 53, 0:4 M. Kowalczyk 75 karny.
Orzeł: Obłaza - Żak, Ślusarz, Kasprzyk, Pilch (75 Firek) - Kyrylow, Suder (70 Mirochna), Marchiński (80 J. Moskal), Kasperek, Matejczyk (65 Grochal) - Frasik (60 Depta).
Śledziejowice: Jasowicz - Kubik, Górski, F. Cyganek, D. Kowalczyk (60 Niane) - Gawle (60 D. Cyganek), Stasik, Ł. Moskal (70 Zapiór), M. Kowalczyk (75 Duda) - Dziadzio, Maj (76 Łacny).
Sędziował: Kamil Adamski. Widzów: 150. Żółta kartka: Maj.
Lider ze Śledziejowic podtrzymał zwycięska serię - wygrał ósmy mecz z rzędu (stracił w tym czasie ledwie dwie bramki, strzelił aż... 36) i na półmetku rozgrywek ma 4 pkt przewagi nad konkurencją.
Prowadzenie dał Moskal, który wykończył zespołową akcję i wycofanie piłki. Tuż przed przerwą Maj trafił głową po rzucie rożnym, a w 53 min zamknął kolejną ładną akcję i losy meczu w praktyce zostały rozstrzygnięte. Wynik ustalił z karnego M. Kowalczyk (on był faulowany).
Gospodarze też mieli dobre okazje, ale świetnie spisywał się Jasowicz. W I połowie pokonać go nie potrafili m.in. Kyrylow i Kasperek (sam na sam). Orzeł w dwóch ostatnich meczach jesieni stracił 11 goli, czyli tyle, ile w 11 poprzednich spotkaniach...
Gdovia Gdów - Wiarusy Igołomia 3:3 (0:3)
Bramki: 0:1 Dobosz 2, 0:2 Gurda 4, 0:3 Siwek 18, 1:3 Zarywski 55, 2:3 Zarywski 70, 3:3 Sala 87.
Gdovia: Woźniak - Ochoński (75 Sz. Nowak), Kasprzyk (70 Dubiel), Bortniczuk, K. Nowak - Juras (35 Sala), Ciężarek, Cebula, D. Kulma (46 Zarywski), Szczepański - Noga.
Wiarusy: Potijenko (46 Musiał) - Faluś (70 Skocz), Mazur, P. Nowak (55 Bętkowski), Machaj - S. Galus, Siwek (46 R. Galus), Gurda, Jagła - Dobosz, R. Galus.
Sędziował: Michał Siatka. Widzów: 50. Żółte kartki: Dubiel, Bortniczuk, Ciężarek, Noga - Dobosz, Jagła.
Ten mecz obie ekipy zapewne zapamiętają na długo. Goście szybko strzelili trzy gole, ale po końcowym gwizdu mogli się cieszyć, że przynajmniej zremisowali.
W II połowie grę Gdovii odmienił debiutujący w tym sezonie w "okręgówce" junior Zarywski. Zdobył dwie bramki, miał udział przy trzeciej (jego strzał obronił golkiper, Szczepański zagrał do Sali, który kopnął do pustej bramki).
W samej końcówce dla gospodarzy trafił Noga, ale sędziowie orzekli, że był spalony i wynik się nie zmienił.