https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolej do Szczawnicy i... Starej Lubovni

Stanisław Śmierciak
infografika Elżbieta Rzyczniak
Z Piwnicznej do Szczawnicy drogą trzeba pokonać około 65 kilometrów. Kolejka górska może skrócić podróż do 23 km. Projekt przygotowała Politechnika Krakowska. Samorządy obydwu uzdrowisk są zdeterminowane, żeby kolej zbudować. Jako trzecia do przedsięwzięcia chce dołączyć Stara Lubovnia na Słowacji, aby można było łatwo dotrzeć również do tego miasta i do Litmanovej, masowo odwiedzanej przez pielgrzymów.

W latach 70. ubiegłego wieku istniała koncepcja budowy drogi karpackiej, mającej połączyć Piwniczną ze Szczawnicą. 20-kilometrowego odcinka nawet jednak nie zaprojektowano. W 2000 r. wrócono do pomysłu. Tym razem Politchnika Krakowska przedstawiła szczegółowy plan kolei górskiej, wzorowanej na tych szwajcarskich, które łączą kurorty i stacje narciarskie.

- Nasza kolejka ma się wpisywać w walory przyrodnicze terenu i zachowywać neutralność ekologiczną dzięki napędowi silnikiem spalającym gaz ziemny - przekonuje dr Adam Tułecki z PK. - Nie będzie toksycznych spalin i słupów trakcji elektrycznej szpecących krajobraz.

Stacja początkowa w Piwnicznej mogłaby powstać obok mostu spacerowego nad Popradem, czyli przy dolnej stacji planowanej kolejki linowej na Kicarz. Do ujścia potoku Czercz kolejka górska jechałaby torami głównej linii kolejowej Nowy Sącz - Muszyna, mając tam zamontowaną trzecią szynę dla węższego rozstawu kół.

Dalej prowadziłyby już nowe tory o szerokości metra. Na trzech najbardziej stromych odcinkach szlaku pomiędzy szynami jezdnymi byłaby trzecia szyna, zębata, zapewniająca dodatkowy napęd kolejki.

Wagoniki pięłyby się przez Kosarzyska na Olszowe Młaki, Suchą Dolnę i Obidzę. Tam osiągałyby najwyższy punkt - 960 m n.p.m. Zjazd do Szczawnicy wiódłby przez Jaworki i Szlachtową. Końcowa stacja byłaby obok przystani flisackiej - o ile samorząd Krościenka nad Dunajcem nie wywalczy wydłużenia linii kolejowej do tej miejscowości, czyli o 10 km.

Słowacy proponują, aby na Obidzy tory rozgałęziały się na ich stronę granicy. Trzeci odcinek wiódłby więc na południe do Litmanovej i dalej, aż pod ruiny zamku Lubomirskich w Starej Lubovni.

Inwestycja możliwa poza budżetem

Tomasz Kmiecik, wiceburmistrz Piwnicznej: - Koszt kolejki górskiej Piwniczna-Szczawnica może wynieść ćwierć miliarda złotych. Z odnogą na Słowację - nawet ponad 300 milionów. Nie ma mowy o takich pieniądzach z budżetu czy z funduszy unijnych. Zainteresowani realizacją są jednak producenci i dostawcy gazu ziemnego, nie tylko z Polski. Chęć finansowego wsparcia pomysłu sygnalizują też Fundusze Szwajcarskie. Jesteśmy więc optymistami.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mariolek z SKPS-u
Oj tak, naszemu Mrozenkowi już dawno odbiło. Cały SKPS się z niego śmieje. Widzę, że jego sława już przekroczyła granice regionu i powędrowała daleko w Polskę, a może nawet jeszcze dalej ? Mrozenek tak się wszystkim przejmuje, że niedługo wyląduje w zakładzie psychiatrycznym. Choć może to dobrze bo wreszcie SKPS odpocznie od tego psychola :-)
b
baca
Jeden z tych ekoimbecyli? Wpisałem "Mrozen" i "SKPS" do Googla i dowiedziałem się, że nazywa się Piotr Mrugalski. Co jakiś wrocławski błazenek może wiedzieć o Beskidach?
p
przewodnik beskidzki
A Mrozeny i inne ekooszołomy z umysłem pijanego klauna niech się chowają w puszczy. ich i tak nigdy nie będzie stać na przejazd taką kolejką .Niby człowiek z wyższym wykształceniem a powinien mieć nieco szersze horyzonty,niż tylko widzieć tylko kopulujące ptaszki i robaczki. Na przykład mieć jakieś pojęcie o prawidłach ekonomii. Na ale przecież Mrozen z SKPS-u zna się na wszystkim i wie wszystko najlepiej. Eksperci z doktoratami i habilitacjami chowają się przy takim Mrozenie. Zadufany w sobie ignorant i pieniacz i nic więcej.
E
Echte polnische Wiener
To dobra wiadomosc dla "siekierowych" z Piwnicznej beda mogli wycinanie drzew uzasadnic planowana budowa kolejki. Panowie Burmistrzowie! Najpierw wyciag narciarski na Kicarz, i tutaj wykazcie sie swoimi talentami organizatorskimi i gospodarczymi. Piwniczanie czekaja i odliczaja czas ! A kosmodrom na Ksiezyc bedziecie realizowac po wyborach!
p
pol
Do krynicy puste pociągi ,kilka kursów dziennie i nie ma kogo wozić a nagle Szczawnica ?:) i 40 lat minęło od koncepcji :) bicie piany :) W kraju likwidują połączenia kolejowe a tu spadli z księżyca :) więcej dróg jest potrzebnych ! Lotnisko też mieli mieć w Starym Sączu :))) a nie będzie nigdy !!!
m
martinoff salon24.pl
Ale brednie. Taka inwestycja musi odbyć się ramach budżetu centralnego. Niech burmistrz pokaże inwestycje wartą 250 mln zł bez wsparcia ministerstwa. Fundusze szwajcarskie nie sa przeznaczone na tak duże inwestycje bo jedna wyczerpałaby całą pulę środków.
Obiecywano nam kolej Podłęże - Piekiełko która jest zapisana w strategii rowoju wojewodztwa małopolskiego ale nie jest realizowana bo małopolska nie dysponuje takimi pieniędzmi żeby robić taka inwestycję.
Obiecywano nam lotnisko w Starym Sączu choć ostatnio w krynicy mówili że w Polsce ekonomicznie uzasadnienie jest dla 3 lotnisk. A w strategii małopolski jest zapisan lotnisko na Sadecczzynie oraz w Nowym Targu. Przy czym prace w Nowym Targu są bardziej zaawansowane. I ciekawe kto będzie budował co 60 km lotnisko.
To teraz nam kolejke do Szczawnicy obiecują która nigdzie w dokumentach ani centralnych ani wojewódzkich niejest zapisana.
K
KIL
A poza tym na quadowcow i motocyklistów rozwiesić żyłki na wysokości głowy albo ostro zakończone patyczki wbite w ścieżkę - jak łamią prawo niech złamią i kark
t
turysta
to po co dewastować jeszcze bardziej ?
b
beba
Budowa kolejki przez gęsto zabudowane Kosarzyska, przy ogromnym "przywiązaniu" miejscowych do każdego metra kwadratowego ziemi - to utopia.
A może było by łatwiej, a na pewno znacznie taniej - dopuścić tak "wysoko" jak to tylko technicznie możliwe ( i po istniejących drogach) ruch kołowy zorganizowany ( np. autobus na prąd czy gaz), a kolejkę zbudować tam, gdzie autobus już nie da rady ( np. od parkingu w Jaworkach ( może w Białej czy Czarnej Wodzie do parkingu pod Suchą Doliną).
To taka wersja ekonomiczna "light".
Przy stacjach przesiadkowych będzie okazja rozwinąć mały lokalny bizness, (usługi handlu i gastronomii = miejsca pracy dla miejscowych).
t
tarbad
Kiedy byłeś tam ostatni raz? Ta okolica już od kilku lat jest totalnie dewastowana coraz wyżej postępujacą zabudową i drogami dojazdowymi od strony Kosarzysk (z wyjazdem na samą Obidzę).
A do tego: motocykliści i quadowcy w lecie a w zimie - skutery śnieżne - masakra.
G
Gosia
a może tunel?
Z
Znający te tereny
Kolejka ta nie ma żadnego sensownego uzasadnienia ekonomicznego, podobnie jak planowana stacja narciarska na Kicarz. Lepiej dla mieskańców tamtych terenów by było żeby ich lokalna władza znalazła jakiś pożyteczny sposób na walkę z pogłębiająca się biedą w tamtych rejonach.
w
wędrowiec
Nie, jeszcze raz NIE!.
Zniszczycie jeden z najpiękniejszych zakątków w Polsce. Przełęcz Obidza.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska