Nowosądeckie schronisko dla bezdomnych zwierząt mieści się przy ul. Tłoki 24 D. Epidemia koronawirusa wprowadziła pewne ograniczenia, ale jak zapewnia kierownik Joanna Otto, zwierzęta mają zapewnioną normalną opiekę.
- Mamy stałą ekipę oraz zaufanych i odpowiedzialnych wolontariuszy, którzy poważnie podchodzą do wszelkich zaleceń związanych z zachowaniem bezpieczeństwa w tym trudnym czasie - mówi.
Dodaje również, że choć ograniczono wizyty weterynaryjne, w nagłych potrzebach weterynarz odwiedzi oczywiście chorego zwierzaka. Wciąż można również adoptować psy i koty, ale najpierw trzeba umówić się telefonicznie na wizytę.
- Jeśli ktoś wypatrzy na naszej stronie zwierzę, które chce adoptować, odpowiemy na wszystkie pytania i jeśli dana osoba będzie nadal zainteresowana umówimy się na indywidualną wizytę.
Podobnie wygląda sytuacja w Gminnych Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Wielogłowach. I tutaj 15 wolontariuszy nadal sprawuje opiekę nad zwierzętami. I w tym wypadku osoby, które chcą adoptować zwierzaki proszone są o wcześniejszy kontakt telefoniczny z placówką.
- Wysłaliśmy nawet dwóch naszych podopiecznych do innych miast, Chorzowa i Krakowa - mówi Beata Kożuch, kierowniczka schroniska.
Uprzedza jednak, że pracownicy sprawdzają do kogo trafią zwierzaki, i jeśli jest to osoba samotna, musi wskazać kto zajmie się zwierzęciem w razie potrzeby.
Schronisko w Starym Sączu także ograniczyło do minimum kontakt ze światem. Zwierzaka można jednak adoptować, wystarczy umówić się na wizytę.
- Wyprowadzimy psa poza obręb schroniska tak, aby zainteresowana nim osoba mogła poznać zwierzę i pójść z nim na spacer - mówi Agnieszka Sznajder, koordynatorka wolontariatu.
Wszyscy nasi rozmówcy zgodnie podkreślają, że pomimo pojawienia fałszywych informacji dotyczących możliwości zarażenia się koronawirusem od zwierząt, sądeczanie podchodzą rozsądnie do problemu i nie pozbywają się swoich pupili.
- Cieszy nas taka podstawa, bo nie ukrywam, że obawialiśmy się trochę podobnych reakcji - mówi Joanna Otto.
Lekarz weterynarii Jan Serwin także nie zauważył żadnych objawów paniki u właścicieli zwierząt.
- Stanowisko środowiska weterynaryjnego jest tutaj jednoznaczne. Nie zarazimy się koronawirusem od zwierzaków, nie ma więc żadnych powodów do obaw - wyjaśnia.
- Sądeckie uzdrowiska w zimowej scenerii. Przed laty gościła tu holenderska księżniczka
- Oto sądeckie Miss studniówek. Wyglądają zjawiskowo!
- Oto Misterzy studniówek 2020 z Nowego Sącza
- W tych zawodach łatwo znaleźć pracę w Nowym Sączu
- Majątki posłów z Nowego Sącza i Podhala. Milioner na czele
- Nowy Sącz. Te szkoły jazdy najlepiej oceniają kursanci. Która najlepsza? [PRZEGLĄD]
