Spis treści
Dwa odmienne stanowiska
Brak jednolitych rozwiązań – z tym obecnie zmagają się wędkarze. PZW oraz Wody Polskie mają różne wizje co do przyszłości hobby, które uprawia znaczna część Polaków. Spór dotyczy m.in. zachowania kart wędkarskich oraz przepisów określających konkretne łowiska.
– Uważamy, że karta wędkarska jest wymysłem i przeżytkiem, którego już dawno nie powinno być – mówił nam niedawno Dionizy Ziemiecki, dyrektor Departamentu Rybactwa w Wodach Polskich.
Czytaj więcej: Co dalej z kartami wędkarskimi? Spór trwa. Polski Związek Wędkarski chce zachować dokument, zdaniem Wód Polskich jest on zbędny
PZW i Wody Polskie połączą siły?
Wody Polskie wdrożyły dwa projekty – „Nasze Łowiska” oraz „Opłatę Krajową”. Z kolei w ramach PZW w okręgach płaci się za dwa elementy: składkę członkowską oraz składkę na ochronę i zagospodarowanie wód.
Jak przekazało niedawno biuro prasowe PZW, strony ustaliły, że należy podjąć dialog i popracować nad rozwiązaniami, które będą akceptowane dla użytkowników wód. Mowa m.in. o programach Wód Polskich, braku wystawiania wód na konkursy oraz kwestii zarybień.
– Pod wodzą prezesa Wód Polskich Krzysztofa Wosia widzimy wolę porozumienia i wspólnego działania. Podchodzimy z ostrożnym optymizmem, ale nasze spotkanie to dobry sygnał, który pozwala nam sądzić, że wypracowane zostaną rozwiązania dobre dla całego środowiska wędkarskiego w Polsce, nie tylko dla PZW jako użytkownika, ale również dla innych użytkowników wód. Wody Polskie to reprezentant Skarbu Państwa i nasz partner, z którym mamy podpisane setki umów użytkowania wód w całej Polsce. Chcemy z nimi działać jak w przeszłości - skutecznie i dla dobra wspólnego interesu – powiedziała Beata Olejarz, prezes PZW.
Kolejne spotkanie odbyło się w czwartek 16 marca, jednak nie doszło do konkretnych ustaleń. Prezes Woś wyznaczył następny termin rozmów – wtorek 21 marca.
