https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Długi powrót z pracy. Kierowcy i pasażerowie stoją w korkach. Największe utrudnienia na południu miasta

red.
Sytuacja po południu na krakowskich ulicach nie uległa zmianie. Wyłączone z ruchu ulice, objazdy oraz korki powodują, że kierowcy, a także pasażerowie komunikacji miejskiej muszą przygotować się na duże opóźnienia.

Od wczesnych godzin porannych zaczęły się korkować ulica Dietla od mostu Grunwaldzkiego do ulicy Krakowskiej. Korek nie kończył się jednak na samym rondzie, w długim ogonku stanęli także jadący ulicą Monte Cassino, Konopnickiej czy nawet Zielińskiego i Tyniecką. Na ogromne utrudnienia narzekali także jadący z Ruczaju oraz Borku w kierunku centrum.

Po południu nie uległa poprawie, wręcz przeciwnie. Na skutek obfitych opadów deszczu kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej ugrzęźli na dobre w korkach. Zakorkowana jest głównie południowa część Krakowa, a zwłaszcza ulice Limanowskiego, Kalwaryjska, Kapelanka, Kobierzyńska, Brożka.

Duże utrudnienia panują także na obwodnicy Krakowa. Najgorsza sytuacja panuje na pasie w kierunku Katowic od Węzła Łagiewniki do stopnia wodnego.

Zobacz jakie utrudnienia czekają krakowian przez kilka miesięcy

Kraków. Od soboty wielkie utrudnienia komunikacyjne. Zamknię...

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krak
"mogę się założyć że emeryturki nie będzie spędzał w tym mieście którym tyle lat zarządzał". Albo Jerozolima albo Floryda.
m
mmm
Niech GK nie udaje że jest niezadowolona z kolejnego wyboru JM na prezydenta. Przed wyborami było tylko o tym jaki to PiS jest niedobry i zły i jak to cały wolny świat mobilizuje się przeciwko PiSowi. A po wyborach znowu powrót do jęczenia i stękania jak to tu jest ciasno. Macie co chcieliście misie, i za parę miesięcy jak się otworzy to wszystko co się buduje to dopiero będą korki - teraz jest jeszcze luzik. Jak się zaczną robić korki rowerowe na chodnikach to dopiero się zacznie Sajgon. Ale kolejny wybór JM nie mógł doprowadzić do niczego innego, ten dziadzio sprzedał już wszystko co się dało w Krakowie, mogę się założyć że emeryturki nie będzie spędzał w tym mieście którym tyle lat zarządzał.
g
gość
Skutki źle rozumianego "rozwoju" miasta, utożsamianego przez urzędników z rozrostem. Miasto jest przerośnięte (zarówno pod względem liczby ludności, jak i powierzchni), zapchane indywidualnymi samochodami (skutki budowy biurowców, w których ludzie za dużo zarabiają i - niestety - stać ich na własne auto), czego skutki widzimy. Gdyby Kraków miał o 100-150-tys. ludności mniej, był też mniejszy obszarowo oraz gdyby było w mieście o 200 tys. samochodów osobowych mniej, to korków by nie było. Poza tym, te kretyńskie sygnalizacje świetlne, stawiane nieraz dla samego przejścia dla pieszych (zamiast przejść podziemnych czy kładek do przechodzenia nad jezdniami). To właśnie światła generują korki i są jednym z głównych wrogów autobusów. Autobusom trzeba budować autostrady a nie ulice najeżone sygnalizacjami świetlnymi. Ludności napływowej wynocha z Krakowa a biurowce powinno się wyburzyć.
E
Ekonom
I bardzo dobrze.Północ Krakowa od lat codziennie stoi w korkach bo wszelkie inwestycje komunikacyjne są skutecznie blokowane to południe niech nie płacze bo tam się przynajmniej coś buduje
G
Gość
Do stanu niewyobrazalnego komunikacyjnego paralizu doprowadzila gieriatria rzadzaca miastem.Ja sie ciesze,co chcielismy to mamy.Piechotka dla mieszkancow,to samo zdrowie,bo w jezdzacych autobusach i tramwajach ,z predkoscia 5km/ h mozna sie zaczadzic.MASAKRA
G
Gość
bardzo proszę o pomoc

pomagam.pl/andrzejkulis
O
Obywatel II sortu
A na północy Krakowa śmiga się jak w F1!!! Obwodnica rośnie jak na drożdżach!
Jesteśmy w ....!
G
Gość
Rower i tyle. Żaden inny dojazd w tym mieście po prostu nie ma sensu przy tym co się dzieje. Jak mam przejechać czy to samochodem czy MPK przez Kraków to jestem po prostu chory z nerwów!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska