Doktor wspaniały, wesoły i przyjazny do ludzi psiak. Ma dopiero ok 2 lat z których już prawie 8 miesięcy spędził w schroniskowym boksie .
Jest bardzo energiczny i na początku pobytu w schronisku z trudem przychodziło mu chodzenie na smyczy w „ludzkim” tempie. Obecnie jednak nie stanowi to już takiego problemu. W momentach ekscytacji (np. wyjście z boksu) zapomina nieco o manierach, jednak w domowych warunkach nie będzie to trudne do wypracowania. Nauczył się już, że aby ubrać szeleczki ( czyli wyjść na spacer) trzeba grzecznie siedzieć – nawet czasem podnosi łapkę tak by wygodniej było je zapiąć.
Pomimo swoich gabarytów często wpycha się na kolana, czy np. wskakuje na krzesła czekając przed ambulatorium– wszystko byle być jak najbliżej opiekuna. Na co dzień to wesoły i fajny psiak z którym łatwo nawiązuje się kontakt.
Doktor na pewno potrzebuje nieco wychowania, ale jest mądrym psem, który z całej mocy psiego serduszka pragnie przypodobać się opiekunom .
Wymaga karmy specjalistycznej (gastrointestinal)
Do schroniska trafił z ulicy. Nikt go niestety nie szukał.

Yetti ponad rok czasu w schronisku !

Sam ma raptem ok 2 lat ...
Dziś przepiękny, tryskający radością oraz bez cienia strachu i smutku w oczach. Jednak gdy zjawił się u nas w marcu 2022 ciężko było uwierzyć, że jest zaledwie rocznym pieskiem. Wyłysiały, wciśnięty w kąt, gotów by się bronić - zdjęcie z tamtego czasu dołączyłam do postu …Trafił do nas w wyniku interwencji. Nie wiem jak w pełni wyglądało jego życie, ale odcisnęło mocne piętno. Do tego sprawia, że nikt nie chce podarować mu domu..
Przy obcych nie zawsze od razu czuje się swobodnie, ale nie trzeba dużo wysiłku by zyskać jego sympatię. Yetti to młodziutki piesek, który potrzebuje wyrozumiałego i konsekwentnego opiekuna. Kogoś kto nauczy go cieszyć się życiem i ufać, ale jednocześnie nauczy też go nieco opanowania i cierpliwości. To mądry psiak i przy odpowiednim podejściu szybko nauczy się wielu rzeczy, tylko nie miał okazji poznać normalnego życia. U nas czuje się bezpiecznie, ale potrzebuje więcej uwagi, zabawy i nauki niż w warunkach schroniska można zapewnić.
Osoby, którym ufa okazuje ogrom miłości i domaga się zainteresowania. Po początkowych trudnościach w końcu zaakceptował też inne psy i mógł u nas zamieszkać ze współlokatorkami . Yetti ma przed sobą całe życie i przyszła pora by poznał cały Świat !

Ciapek p 91/07/22 11 lat
Upłynął rok, odkąd Ciapek trafił do schroniska. Bardzo boimy się, że zostanie już tu do końca życia. Już kiedyś go oddano - w 2014 wtedy z powodu braku warunków. Różne historie mają miejsce, więc gdy na następny dzień zgłosiła się ta osoba, że nie może go u nas zostawić - dostała zgodę na odbiór. Minęło 6 lat i Ciapek znów znalazł się w schronisku. Tym razem nikt po niego się nie zgłosi... Chyba, że ktoś o wielkim sercu zechce podarować mu nowy dom.
Nie wiem co się wydarzyło i w zasadzie dla samego psa nie ma to już znaczenia. Znaczenie ma Wasza pomoc w znalezieniu mu nowego i kochającego domu.
To co wiemy o samym psiaku - Jest średniej wielkości przemiłym, spokojnym i ułożonym psim dżentelmenem. Niestety kochał za bardzo i niepokój, tęsknotę za opiekunem zdarzało mu się wyrazić wyjąc – a przynajmniej to podano jako powód oddania. Dla starszego psa to ogromny szok gdy trafia z kanapy do schroniskowego boksu. Tęskni, ciągle szuka okazji by wyprosić choć odrobinę uwagi, spacer czy smakołyk. Chętnie i ładnie spaceruje. U nas nie wyje, ale w schronisku panują nieco inne warunki.
Osoby, które będą chciały go adoptować w razie pojawienia się problemów (bądź jeszcze przed adopcją) mogą liczyć na wsparcie naszego behawiorysty. Z innymi psami potrafi się dogadać, ale może być nieco zazdrosny.

Norman p 53/11/22 8 lat
Niewielki kundelek o rozczulającym uśmiechu. Ma nieco podkręcaną sierść, ale dość krótką co daje ciekawy efekt. Jednak to nie wygląd jest najważniejszy, a psie serduszko spragnione akceptacji i miłości. Chętnie wychodzi na spacery, choć w nowym otoczeniu może być onieśmielony. Uwielbia być głaskany, typ psa który mocno pokocha swoją rodzinę. Inne psy lubi, ale ma raczej dominujący do nich stosunek. Niestety przy jego rozmiarze pokazywanie kolegom z boksu gdzie wg niego jest ich miejsce źle się kończyło i obecnie Norman mieszka w damskim towarzystwie. W domu najlepiej będzie czuł się jako jedynak, albo w towarzystwie tolerancyjnej suni. W stosunku do ludzi jest uległy i nie sprawia żadnych problemów.
Tego uroczego psiaka wspominaliśmy już w kwietniu, niestety bez odzewu.