- Najprawdopodobniej przyczyną zdarzenia była nadmierna prędkość - twierdzi Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji. Chłopak był po wypadku cały czas przytomny. Założono mu kołnierz ortopedyczny i podano tlen, a równocześnie przystąpiono do wycinania drzwi pojazdu i karoserii, by wydobyć kierowcę. 18-latek był trzeźwy, prawo jazdy miał od kilku miesięcy. Jak zauważają policjanci, chłopak może mówić o wielkim szczęściu, biorąc pod uwagę stan samochodu po wypadku.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!