Mający ponad pięć hektarów park Grzegórzecki znajduje się w rejonie ul. Skrzatów, na dawnym terenie wojskowym. Zielony obszar, obecnie gęsto zarośnięty i z niszczejącymi dawnymi zabudowaniami, czeka na realizację przygotowanej dla niego koncepcji zagospodarowania.
Do pożarów doszło tam: 29 czerwca (spłonął magazyn Twierdzy Kraków), 27 sierpnia (ogień pojawiał się w pustostanie, który już wcześniej był uszkodzony pożarem), 30 sierpnia i 2 września (małe pożary), 11 września (ogień zniszczył konstrukcję budynku biurowo-sztabowego z okresu XX-lecia międzywojennego). Wszystkie zdarzenia miały miejsce po godz. 22. W powszechnej opinii były to podpalenia.
Co było przyczyną pożarów, czy ktoś przyczynił się do ich powstania - kwestie te są wciąż przedmiotem policyjnych postępowań.
- W związku ze zdarzeniami z czerwca oraz sierpnia (z 27.) w Komisariacie Policji II w Krakowie prowadzone są postępowania o wykroczenie z art. 82 paragraf 1 kodeksu wykroczeń, dotyczące sprowadzenia zagrożenia pożarowego. Aktualnie przeprowadzane są czynności wyjaśniające. W związku ze zdarzeniem z września (z 11.) trwa postępowanie o przestępstwo art. 163 paragraf 1 kodeksu karnego, w sprawie sprowadzenia zdarzenia powszechnie niebezpiecznego, mającego postać pożaru. Postępowanie to na chwilę obecną jest na biegu – przekazał nam we wtorek (8 października) kom. Piotr Szpiech, rzecznik Miejskiej Komendy Policji w Krakowie.
Ogień w parku Grzegórzeckim w Krakowie. Co na to miasto?
O pilne podjęcie działań zabezpieczających park Grzegórzecki przed dalszą dewastacją i pożarami zaapelowali do władz Krakowa miejscy radni, ostatnio Jakub Kosek, przewodniczący RMK, a wcześniej, po czerwcowym pożarze, radny Łukasz Maślona. O reakcję, m.in.. skierowanie w ten rejon liczniejszych patroli straży miejskiej oraz policyjnych, upominali się kilkukrotnie w ostatnich tygodniach także radni dzielnicy Grzegórzki.
Z odpowiedzi na interpelację Jakuba Koska wynika, że miejscy strażnicy sprawdzali ten rejon częściej niż standardowo - w lipcu, a także od 12 września (czyli już po nocnym pożarze z 11 września).
„W zadaniach służby funkcjonariuszy Straży Miejskiej Miasta Krakowa Oddziału I Śródmieście zostaną ujęte wzmożone kontrole w przedmiotowym rejonie mające na celu zwrócenie uwagi na osoby/czyny zabronione. Podobne kontrole odbyły się w dniach: 16-31 lipca 2024 roku – siedem kontroli realizowanych podczas dnia, nie ujawniono czynów zabronionych, 24 lipca-1 sierpnia 2024 – dziewięć kontroli w godzinach nocnych, nie ujawniono osób popełniających czyny zabronione, 12-19 września 2024 siedem kontroli w godzinach nocnych, nie ujawniono osób popełniających czyny zabronione. Ponadto funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Krakowie (dzielnicowy) podczas obchodu rejonu służbowego dokonuje cyklicznie kontroli przedmiotowego terenu. Od 1 lipca 2024 przeprowadził 40 kontroli wskazanego miejsca. Nawiązał też kontakt z pracownikiem Akademii Muzycznej, aby niezwłocznie zgłaszano o incydentach zaobserwowanych w rejonie obu obiektów” – podaje wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur.
Radny Kosek pyta w swym piśmie także o możliwość zainstalowania w parku i jego otoczeniu monitoringu. Zaznacza również: „Tak duża liczba pożarów w krótkim czasie budzi poważne obawy o bezpieczeństwo parku. Ostatni, czwarty już pożar, spowodował zniszczenie konstrukcji budynku biurowo-sztabowego z okresu dwudziestolecia międzywojennego XX wieku. Zgodnie z planami Zarządu Zieleni Miejskiej, budynek ten miał zostać przekształcony w pawilon gastronomiczny z ogólnodostępną salą dla mieszkańców. Ogień, który trawił ten budynek przez kilkadziesiąt minut, zniszczył istotną część konstrukcji. Miała ona w przyszłości pełnić ważną funkcję dla lokalnej społeczności (miał być tam pawilon z funkcją gastronomiczną, z ogólnodostępną salą dla organizacji spotkań mieszkańców i różnych wydarzeń – red.).
W odpowiedzi na interpelację czytamy, że „obiekty znajdujące się na terenie parku Grzegórzeckiego są niedostępne dla osób trzecich. Budynek sztabowo-biurowy oraz pozostałe po jego pożarze ruiny również były odpowiednio zabezpieczone. Zabezpieczenia te są jednak często dewastowane i demontowane w aktach wandalizmu. Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie regularnie naprawia uszkodzenia”.
„Teren parku Grzegórzeckiego obejmuje działki 173/19, 173/18, 173/20 obr. 17 Śródmieście. Obszar ten jest ogrodzony częściowo. Kilka tygodni temu, na terenie należącym do Akademii Muzycznej w Krakowie, dokonano wycinki około 30 drzew od strony Bulwaru Kurlandzkiego. Podczas wykonywanych prac doszło do kolejnego uszkodzenia istniejącego tam ogrodzenia, przez które na teren obiektu od strony bulwarów mają dostęp osoby postronne. Przed pracami prowadzonymi przez Akademię Muzyczną na działce 173/21 znajdowało się ogrodzenie, które jednocześnie odgradzało teren parku od strony bulwarów i od ul. Skrzatów. Ponadto od strony terenu należącego do Akademii Muzycznej, podczas akcji ratowniczej jednostka Straży Pożarnej wycięła otwór w siatce ogrodzeniowej umożliwiając sobie dotarcie do pożaru pustostanu. Powstały ubytek nie został zabezpieczony. Braki w dotychczasowym ogrodzeniu znajdują się na działce należącej do Akademii Muzycznej (w tym roku ruszyła budowa jej nowej siedziby na terenie przy ul. Skrzatów 4 – red.) - twierdzi Stanisław Mazur.
Monitoring w parku na krakowskich Grzegórzkach - dopiero po jego gruntownej rewitalizacji
Natomiast odnośnie kamer monitoringu wiceprezydent Krakowa poinformował, że obecnie – do czasu przeprowadzenia kompleksowej rewitalizacji parku - ich montaż nie jest na tym obszarze możliwy „ze względu na brak odpowiedniej infrastruktury technicznej, tj. sieci i instalacji elektrycznej”.
„Na początku przyszłego roku stworzona zostanie lista miejsc przeznaczonych do objęcia monitoringiem wizyjnym. Dla wszystkich wybranych lokalizacji dokonana zostanie analiza bezpieczeństwa, która zadecyduje o miejscu w rankingu. W miarę możliwości finansowych i technicznych (dostępność infrastruktury teletechnicznej i ewentualne koszty jej stworzenia, możliwe do utrzymania linie widoczności dla kamer itd.) rozważone będzie objęcie parku Grzegórzeckiego monitoringiem wizyjnym” – zapewnia Mazur.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
