https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Smog zaatakowany obietnicami

Piotr Rąpalski
05.11.2015 krakowsmog w miescien/z:fot. michal gaciarz / polska press gazeta krakowska
05.11.2015 krakowsmog w miescien/z:fot. michal gaciarz / polska press gazeta krakowska Michal Gaciarz / Polska Press
Władze miasta nie popisały się skuteczniejszą walką o lepsze powietrze. Znów zapowiadają poprawę.

Autor: Marcin Karkosza

Miasto przygotowało zmiany w zasadach dotowania mieszkańcom wymiany pieców węglowych, które mają skrócić trwające miesiącami procedury. Urzędnicy obiecują, że wnioski o dofinansowanie będą rozpatrywać zaledwie w dziewięć dni! Liczą, że w tym roku uda się usunąć 6 tys. palenisk. Szkoda, że na ułatwienia wpadli dopiero po kilku latach działania programu dotacji, a ponadto w momencie, gdy kończy się sezon grzewczy, smogu jest trochę mniej, co może spowodować u niektórych przełożenie inwestycji na kolejny rok.

A czas nagli. W Krakowie jest jeszcze 22 tys. pieców, a zakaz palenia węglem wchodzi w życie we wrześniu 2019 roku. Tymczasem do tej pory urzędnikom udało się nakłonić krakowian do wymieniania maksymalnie 2,4 tys. pieców rocznie.

Słaby wynik miasta

Trudno uwierzyć w obietnice urzędników, którzy mijającej zimy pokazali, że ze smogiem walczą nieumiejętnie. Nie potrafili o nim rzetelnie informować. Dopiero po wyjątkowym poziomie zanieczyszczeń, gdy stężenia pyłów przekroczyły 400 proc. normy i utrzymywały się przez kilka dni na początku listopada, zaczęli wysyłać pełne komunikaty i sugestie, jak próbować zmniejszyć szkodliwy efekt zanieczyszczeń.

Z opóźnieniem wprowadzili też zasadę darmowej komunikacji dla kierowców aut w dni wysokich stężeń pyłów. Zadziałała ona tylko dwa razy, a wiadomość o niej do kierowców docierała zbyt późno, gdy smog już był mniejszy, bo uwzględniano dane z dnia poprzedniego. To nie skłaniało właścicieli samochodów do pozostawiania ich w garażach.

Uchwała rady miasta w tej sprawie ma zostać zaskarżona przez mieszkańców, bo według prawników jest niesprawiedliwa. Dotyczy tylko posiadaczy aut, a nie wszystkich krakowian. Gmina na taki gest się jednak nie zdobyła, bo zmniejszyłyby się wpływy z biletów.

Co prawda zainstalowano w mieście nowe stacje pomiaru zanieczyszczeń, a teraz uruchomiono internetową aplikację przekazującą z nich dane, ale to nie pozwoli zwalczać samego smogu.

Powolne zmiany

Dopiero dziś na sesji rady miasta zostaną przegłosowane zmiany w Programie Ograniczania Niskiej Emisji (PONE).

Pierwszą jest możliwość bezgotówkowej wymiany pieca. W takim przypadku firma wymieni palenisko na ekologiczne, a zapłatę otrzyma bezpośrednio z urzędu. Dzięki temu mieszkańcy nie będą musieli wykładać pieniędzy, aby potem otrzymać zwrot poniesionych kosztów.

Kolejnym ułatwieniem będzie uproszczenie wniosków i ograniczenie liczby załączników, które muszą dostarczyć mieszkańcy. Chodzi m.in. o nowe umowy z dostawcami ekologicznych źródeł ciepła.

- Teraz większość danych będzie oparta na oświadczeniach składanych przez mieszkańców. Inne dokumenty, np. potwierdzenie powierzchni lokalu, będziemy sprawdzać we własnym zakresie - mówi Ewa Olszowska-Dej, dyrektor wydziału kształtowania środowiska Urzędu Miasta.

Urzędnicy mają stworzyć też listę firm rekomendowanych, które będą wymieniać piece szybko, gwarantując odpowiednią jakość prac i nie zawyżając cen, co miało miejsce w wielu przypadkach. Ma być ona gotowa do końca marca.

Zniechęceni petenci

Pomimo tych wszystkich planowanych zmian wielu mieszkańców nadal nie czuje się zachęconych do wymiany pieca. Twierdzą, że to, co zapisane jest na papierze, inaczej wygląda w rzeczywistości. Potwierdza to Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego.

- Ponad 20 osób, które miały problem ze złożeniem wniosku dzwoniło do nas w ciągu miesiąca. W okienku spotykali się z nieprzychylnym traktowaniem, słyszeli, że musieliby czekać na odpowiedź kilka miesięcy, a przez to często rezygnowali - mówi Andrzej Guła. - Cieszę się, że miasto dostrzegło wreszcie potrzebę zmian. Od dawna dochodziły do nas informacje, że system jest niewydolny, a ludzie czekali miesiącami.

Urzędnicy część wniosków o dotacje rozpatrzyli negatywnie. Z zeszłego roku zostało im ok. 200 do ponownego przeanalizowania. W tym wpłynęło ponad 300 kolejnych.

Udzielono już dotacji dla 636 nieruchomości, w ramach których przewiduje się usunięcie 437 pieców i 465 kotłowni. Ale to wciąż zbyt małe zainteresowanie programem, by w ciągu czterech lat do wprowadzenia zakazu palenia węglem wymienić większą cześć z 22 tys. istniejących palenisk.

Urzędnicy wydziału kształtowania środowiska przyznają, że obecnie na rozpatrzenie wniosku trzeba czekać nawet dwa miesiące. - Postawiliśmy sobie ambitny cel, aby całość tej procedury trwała teraz dziewięć dni - zapowiada Ewa Olszowska-Dej.

Program wymiany pieców działa już od kilku lat, ale zmiany na lepsze wprowadzane są powoli. W zeszłym roku podniesiono maksymalną kwotę dotacji do zakupu i montażu pompy ciepła do 30 tys. zł, a to jedno z najbardziej ekologicznych źródeł energii. Wtedy też ustalono większe kwoty dotacji dla małych mieszkań.

Problemem pozostają też rosnące rachunki po wymianie pieca na ogrzewanie elektryczne czy gazowe. To zniechęca, choć gmina pokrywa, ale tylko biedniejszym rodzinom, różnicę w kosztach. W 2015 roku dotyczyło to 312 rodzin. Miasto wydało na ten cel 282 tys. zł.

Pod koniec marca Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska skontroluje realizację programów ochrony powietrza przez poszczególne gminy. Może wlepiać kary idące w setki tysięcy złotych. Kraków ich uniknie.

- Miasto wyciąga wnioski, kiedy się „potyka” i cały czas ulepsza program, by można było szybciej poprawić jakość powietrza - mówi pobłażliwie Paweł Ciećko, wojewódzki inspektor ochrony środowiska.

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
BRS
Gdyby to ode mnie zależało.
1) Dostał byś karę za każdy dzień trucia.
2) Zero - zero dofinansowania na wymiany pieca. Zero.
G
Gość
PLus POLACKIE LOBBY OD PIECÓW z Ue I MILIONY AUTOzŁOMU Z DDR A szLACHta POli DRZEWYM A PLeBS SMIECIAMI PO POLACKI ELYCIE.A DZEWA ELYTY WYCINAJOM DO ZYSKU BIURWOKRACYJI.SMIECI Z UE DO POLSZY ZA KASA A DZEWO Z POLSZY NA EksPOrt A ZYSK ELITY AFI.
K
Kry.58
Kuzwa!!!!!!!Dlaczego czepiaja sie tylko piecow?!!!!A te bezmyslne zabudowy na skrawkach zieleni i kosztem wycinania drzew!!!!!Rondo Mogilskie chca tak zabudowac,ze padniemy od spalin!!!!
K
Krakus
Sprostowanie .. koszty instalacji są liczone osobno więc powyższy komentarz mija się z prawdą .
K
Krakus
Racja .. doczytałem uchwałę .
P
Paweł
Przecież są dopłaty do ogrzewania. Tylko dla najbiedniejszych, ale innych po prostu stać na to. Oczywiście węgiel zawsze wyjdzie taniej niż gaz, ale dlaczego masz oszczędzać kosztem innych?
G
Gal
Na terenie miasta Krakowa są miejsca gdzie gazociąg nie ma możliwości podłączenia nowych odbiorców, a modernizacja nie jest przewidziana. I co wtedy? Węgiel nie, MPEC nie dociera, grzanie prądem? Olejem? Sam używam gazu do grzania i nie narzekam, ale są tacy co nie mogą.
x
xxxx
Nieprawda, bo na wymianę pieca 8.000 zł a na wymianę instalacji 80 zł na każdy metr kwadratowy powierzchni domu.
ś
św.NH
Pracownicy korporacji Putina w Krakowie robią z nas debili. Szukają kasy i frykasów z kieszeni frajerów.
Niech Łęg i Skawina będzie z nimi. Monopol na gazyfikacje Krakowa prowadzi kto?
K
Krakus
Ile wynosi maksymalne dofinansowanie do wymiany ogrzewania w domu jednorodzinnym ? 9000 pln ? Wydaje się to być dużo ale tak naprawdę ok . 50 % kosztów wymiany ogrzewania ( kaloryfery, instalacja, robocizna itp. ) jeżeli spojrzeć na to od strony osoby wymieniającej to dlaczego wymieniać w tym roku - licząc zwiększone koszty ogrzewania , amortyzacje pieca , biurokratyczne zamieszanie , rozliczenia , faktury , kontrole - z tego dofinansowania niewiele zostaje. Gdyby faktycznie finansowano 100 % może zainteresowanie było by większe, a tak lepiej poczekać co dalej będzie z tym zakazem palenia węglem , już raz był uchwalony.
k
krk
Oczywistym jest że jak wieje wiatr z zachodu to cały smród ze śląska jest wtłaczany w płuca Krakowian. Widać to było dobitnie na mapkach pokazujących z jakiego kierunku idzie zanieczyszczenie i jak się przemieszcza. wg wikipedii 30 do 40 % zanieczyszczeń w Krakowie to właśnie smród z śląska a my wypalamy codziennie biernie 4 papierosy. Może KAS w końcu coś z tym zrobi bo na razie to tylko protestuje
O
Olek
wydają pieniądze na pierdoły /czyszczenie pomników za pół miliona, jakby nie wystarczyło porządnie Cifem wyczyścić/ albo wydaliby miliony na bzdurne olimpiady bo DOFINANSOWANIA jest 20 mln z Unii!! A po roku stadiony gniją albo pochłaniają kupe szmalu by się nie zawaliły. A przy mądrej gospodarce MPK mogło być w ogóle darmowe /jak obliczył Gibała/ tylko komu na tym zależy by żyło krakowianom się lepiej? /jak można zarobić na dotacjach itp./
u
uchwalić
Przegłosowano darmowe przejazdy i od razu od ok. miesiąca PM10 trzyma się nisko
g
gość
DO 2019 r MPEC powinien podłączyć kamienice do sieci, Wolę Justowską itd
x
x
Piece wymienia się nie wówczas, gdy się grzeje zimą, a wówczas, gdy nie trzeba i można mieć instalację rozgrzebaną, czyli latem.

Do czasu jak nie będzie dopłat do różnicy w rachunkach za gaz/węgiel, to ludzie będą czekali z wymianą piecy na ostatni moment... sory, ale różnica w ogrzewaniu to będzie co najmniej 100%.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska