Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wysoka kara dla lidera tzw. kantoru Wielopole

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Edward K., ps. „Małpa”, usłyszał wyrok 10 lat więzienia
Edward K., ps. „Małpa”, usłyszał wyrok 10 lat więzienia Fot. Ludwik Kostuś
Osoby związane z gangiem usłyszały wyroki od roku do 10 lat więzienia.

Blisko półtorej godziny trwało wczoraj w krakowskim sądzie odczytywanie wyroku w sprawie tzw. kantoru Wielopole. Edwardowi K., znanemu również pod pseudonimem „Małpa”, wymierzono łączną karę 10 lat więzienia oraz 800 tys. zł grzywny. Był oskarżony o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i głównym aktorem w jednej z najgłośniejszych afer lichwiarskich ostatnich lat w stolicy Małopolski.

„Małpa” dowodził

Grupa, której „Małpa”, poruszający się o lasce po wypadku samochodowym 53-latek, był również założycielem, zajmowała się wymuszeniami rozbójniczymi, oszustwami, lichwą oraz prowadziła działalność parabankową. Zaangażowane w jej działanie osoby prały też brudne pieniądze. Używały również przemocy i gróźb, by w ten sposób wymusić zwrot wierzytelności. Działali tak od 1998 roku do 26 października 2006 nie tylko w Krakowie, ale także w innych miejscowościach województwa małopolskiego.

Przez krakowski kantor przy ul. Wielopole przeszły miliony złotych. Formalności załatwiano w zaprzyjaźnionych z gangsterami kancelariach notarialnych.

W procesie, który miał wczoraj finał przed krakowskim sądem, na ławie oskarżonych zasiadło 16 osób. Sąd uznał, że trzy z nich (Robert L., Kazimierz C. oraz Jerzy R.) nie działały w kierowanej przez „Małpę” grupie. Niektórzy zostali również uniewinnieni, ale wyłącznie od pojedynczych zarzutów, jakie na nich ciążyły. Ostatecznie pozostali oskarżeni zostali skazani wyrokami od roku do 8 lat pozbawienia wolności. Najwyższą po Edwardzie K., bo właśnie drugą z wymienionych karę, otrzymał Wojciech B. Sąd uznał również, że musi zapłacić 500 tys. zł grzywny. W procesie skazany został też m.in. notariusz Maciej K. - 4 lata więzienia. Dostał też zakaz wykonywania zawodu przez 5 lat.

Sąd przyznał wczoraj, że to właśnie Edward K. wyznaczał pozostałym zadania. Zobowiązał go, jak również innych głównych oskarżonych do naprawienia szkody poprzez zapłatę ponad 7 mln zł dla kilku pokrzywdzonych.

Dużo niższe kary

W innym procesie, dotyczącym innych wątków działania grupy, członkowie gangu usłyszeli zaskakująco niskie wyroki, o czym pisaliśmy już na łamach „Dziennika Polskiego”. Tam oskarżonych o udział lub współpracę z groźnym gangiem było 10 osób. Wtedy jedynie Edward K., jego szef, usłyszał wyrok 3 lat bezwzględnego więzienia. Inni członkowie grupy zajmującej się, według prokuratury, m.in. wymuszaniem zwrotu nielegalnych pożyczek zostali skazani na wyroki w zawieszeniu. Jak to działało? Część osób, które pożyczały pieniądze, jako gwarancję podpisywały przedwstępne umowy sprzedaży nieruchomości. Gdy dłużnicy nie mogli spłacić żądanych kwot, tracili nieruchomości. Proces w tej sprawie rozpoczął się już 10 lat temu.

Wyroki w obu przypadkach nie są prawomocne.

KONIECZNIE ZOBACZCIE:

Pedofile i gwałciciele z Małopolski. Oni są w Rejestrze Ministerstwa! LISTY GOŃCZE

Oto największe imprezy w 2018 roku w Krakowie! PRZEGLĄD

Czy dostałbyś się do pracy w policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Czy umiesz mówić po krakosku? SPRAWDŹ SIĘ W QUIZIE

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

WIDEO: Jak walczyć ze świątecznymi kaloriami?

Źródło: Tarnowskie Media sp. z o.o.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska