W rejonie Podgórza nieznani sprawcy włamali się do samochodu marki VW Bora i odjechali. W skradzionym aucie, wartym ok. 8 tys. zł, właściciel zostawił urządzenia elektryczne i alkohol. Wszystko warte łącznie ok. 5 tys. zł. Policjanci wszczęli dochodzenie. Na własną rękę skradzionego auta szukał właściciel. Sprawdzając ogłoszenia w sieci, natrafił na aukcję internetową, gdzie ktoś wystawił na sprzedaż skradzione przedmioty. Przekazał informację mundurowym.
Okazało się, że złodzieje zostawili auto w Skawinie. Żeby trudniej było go zidentyfikować, zamontowali niemieckie tablice rejestracyjne. Trzy dni później udało się namierzyć sprawców kradzieży. Okazali się nimi mężczyźni w wieku 37 i 29 lat. Zostali zatrzymani na gorącym uczynku, czyli podczas... kolejnej kradzieży. Tym razem próbowali ukraść VW Polo. Nie udało im się jednak odpalić silnika, bo zawiódł akumulator.
W mieszkaniu wynajmowanym przez jednego z zatrzymanych mundurowi ujawnili tzw. „dziuplę samochodową”. Znaleźli tam m.in. przedmioty ze skradzionego samochodu marki VW Bora. Złodzieje przetrzymywali tam również części innych samochodów i motocykli. W dziupli mieli również skuter marki Piaggio (wart ok. 7 tys. zł). Okazało się, że został skradziony pod koniec października. Mundurowi szukają pozostałych pokrzywdzonych.
Wobec jednego z zatrzymanych sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 m-cy, natomiast wobec drugiego mężczyzny ogłoszony został dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe.
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski
Źródło: Gazeta Krakowska
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska