https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zmiany w ruchu na Alejach spowodują większe korki?

Piotr Ogórek
Tak pasy wyglądają teraz. Linia ciągła przed prawoskrętem jest o wiele dłuższa. Nie wszyscy kierowcy zdążą zmienić pas
Tak pasy wyglądają teraz. Linia ciągła przed prawoskrętem jest o wiele dłuższa. Nie wszyscy kierowcy zdążą zmienić pas Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Na Alejach Trzech Wieszczów urzędnicy miejscy zakończyli już wyznaczanie nowych pasów ruchu. Ograniczono prędkość do 50 km/h i skrócono linie przerywane przy skrętach. To ostatnie zastanawia.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wprowadził nowe zasady ruchu na prawie całych Alejach Trzech Wieszczów. Najważniejsze zmiany to zmniejszenie ograniczenia prędkości z 70 do 50 kilometrów na godzinę, wprowadzenie buspasów na całej długości i zwężenie pasów dla aut. Do tego skrócono linie przerywane umożliwiające wjazd na buspas i skręt w prawo.

To ostatnie rozwiązanie budzi wątpliwości, bo może powodować niebezpieczne sytuacje. Kierowcy na niektórych fragmentach Alej mają teraz mniej miejsca i czasu, aby zgodnie z przepisami zjechać na prawoskręt. Urzędnicy zapowiadają, że to rozwiązanie na próbę. Jeśli będzie generować korki, a dla autobusów zmiany nie będą znaczącym ułatwieniem, to linie przerywane zostaną wydłużone.

Zmiany krytykuje m.in. radny Wojciech Wojtowicz, który uważa, że trzeba już teraz wydłużyć przerywane linie, żeby nie utrudniały ruchu.

Na Alejach Trzech Wieszczów praktycznie zakończyły się zmiany wprowadzone ostatnio przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. W ich efekcie na całej długości Alej zmniejszono ograniczenie prędkości z 70 do 50 kilometrów na godzinę, zawężono pasy i wprowadzono wszędzie buspasy. Jednocześnie skrócono znacząco przerywane linie, przez które można zjechać na pas do skrętu w prawo. W niektórych przypadkach nowe linie przerywane są bardzo krótkie. A do tego część kierowców jeździ na pamięć i zmieniają pasy na liniach ciągłych - widzieliśmy to w piątek.

_________________________________________________________________________________


_________________________________________________________________________________

Mało miejsca do skrętu

- Jadąc Alejami od Radia Kraków, przy Muzeum Narodowym muszę skręcić w prawo, w al. Focha. Ale zmiana pasa z środkowego na prawy do skrętu nie jestem tam łatwa, bo praktycznie cały czas jest tam linia ciągła. Przerywana pojawia się na krótko w jednym miejscu przed muzeum, a później ponownie przed samym zakrętem. Na tym odcinku jestem czasami zdana na łaskę, a zazwyczaj na niełaskę innych kierowców, którzy już wcześniej zmienili pas, przejeżdżając przez linię ciągłą, czego ja robić nie chcę - napisała do nas pani Małgorzata, która niedawno zdobyła prawo jazdy.

Rzeczywiście, po malowaniu nowych znaków na Alejach Trzech Wieszczów pojawiły się takie zmiany. Krótsze linie przerywane są m.in. na wysokości Muzeum Narodowego, przed ulicą Czarnowiejską czy przed placem Inwalidów. Urzędnicy chyba zorientowali się, że nie był to najlepszy pomysł, bo teraz mówią, że to na próbę.

- Mieliśmy spotkanie zespołu bezpieczeństwa ruchu z udziałem przedstawicieli MPK, Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego oraz policji i ustaliliśmy, że skrócimy te linie. Na prawoskrętach robiły się bowiem często korki, które blokowały autobusy na buspasach. Będziemy jednak obserwować, jak sprawdza się to rozwiązanie - mówi Michał Pyclik.

Przejście dla pieszych przy pl. Bohaterów Getta już działa!

Kraków. Przejście dla pieszych przy pl. Bohaterów Getta już ...

Zmiany na próbę

Jeśli okaże się, że skrócenie linii jest zbyt restrykcyjne i powoduje korki, a autobusy na tym wiele nie zyskują, to zostanie to zmienione. Był też pomysł, aby umożliwić skręt w prawo z ostatniego pasa przed buspasem, ale z tego rozwiązania urzędnicy zrezygnowali. - Jeśli jednak będzie problem, to wrócimy do tego i dokonamy korekty - zaznacza Pyclik.

O zmiany na Alejach wnioskowało m.in. MPK. - Takie wymalowanie pasów ułatwi przejazd naszym kierowcom. Poszerzony buspas pozwoli przejeżdżać autobusom sprawniej i bezpieczniej - zaznacza Marek Gancarczyk, rzecznik MPK.

Przyjęta została równa szerokość pasów dla samochodów. Do tej pory miały różną szerokość na różnych odcinkach Alej. Teraz na całej długości mają po trzy metry. Ale w niektórych miejscach zostało trochę „za dużo” wolnego miejsca. I tam pojawiły się podwójne linie ciągłe. To jednak przejściowy stan rzeczy. Miejsca te zostaną wkrótce pomalowane ukośnymi liniami i utworzą przestrzenie wyłączone z ruchu.

Radni krytyczni

- W tych miejscach kierowcy nie będą mogli zmieniać pasa ruchu - zaznacza Michał Pyclik. Takie strefy bez ruchu pojawią się w wielu miejscach, gdzie są prawoskręty, na przykład na wysokości Muzeum Narodowego.

- Niech ZIKiT od razu wydłuży linie przerywane. Nie trzeba być specjalistą, żeby wiedzieć, że to złe rozwiązanie. Im szybciej i łatwiej można zmienić pas, tym lepiej - uważa radny miejski Wojciech Wojtowicz (PO). Jego zdaniem problematyczne może być też zwężenie szerokości pasów dla samochodów.

Zmiany krytykuje też radny Michał Drewnicki (PiS), który uważa, że część z nich było wprowadzonych bezmyślnie.

- Od dawna pytałem ZIKiT, jak zmieni się ruch po wprowadzeniu ograniczenia prędkości na Alejach do 50 kilometrów na godzinę. Nie było jednak żadnych analiz, jak to zmieni sytuację. Ktoś wpadł na pomysł, że zmniejszamy prędkość i tyle. To jednak trochę bezmyślne planowanie - uważa radny.

Także skrócenie linii przerywanych umożliwiających wjazd na prawoskręty uważa za problematyczne. - Jeżeli dużo osób będzie chciało skręcić w prawo, to samochody będą stały i blokowały jeden pas ruchu. To będzie potęgowało korki - twierdzi Michał Drewnicki.

Radny zgadza się, że buspas nie może być blokowany. Ale uważa, że do tej pory nie było takiego blokowania autobusów. Dlatego twierdzi, że ZIKiT powinien się wycofać z tego pomysłu i wrócić do poprzednich długości linii przerywanych. Natomiast kontrolowaniem czy kierowcy poprawnie wjeżdżają na buspasy powinna się zająć policja.

Z kolei radny Łukasz Wantuch (Klub Przyjazny Kraków) zmiany popiera, ale zwraca uwagę na coś innego. - Przy zmniejszeniu prędkości do 50 km/h na Alejach mogą pojawić się rowerzyści. A to będzie bardzo niebezpieczne - zaznacza radny.

WIDEO: Kraków. Zmiany w ruchu na Alejach spowodują większe korki?

Autor: Piotr Ogórek, Gazeta Krakowska

Komentarze 66

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
Urszula56
Brawo wreszcie obniżenie prędkości w Alejach ,w dzień dla kierowców bez większych zmian ,prędkość w korku dalej 20-40km/h ale nocą przekłada się to na znaczne obniżenie hałasu ,decybeli dla mieszkańców to ważne,kiedy zmniejszenie prędkości na Konopnickiej od Mostu Dębnickiego do Ronda Grunwaldzkiego ?
g
gniewko_syn_ryba
Są też tacy (pozdrawiam 2 śliczne rowerzystki), którzy ( w tym przypadku: które) uważają np., że bez karty rowerowej nie wolno im jeździć jezdnią tylko chodnikiem... ;)
k
krk
a może te podwójne ciągłe linie i przestrzeń między nimi (jak te koło Muzeum Narodowego) może przeznaczyć pod ścieżki rowerowe...?
j
ja
i jeszcze wysadzający pasażerów na chodnik między przystankami
g
gosc
Problem jest taki, ze przedtem przez Karmelicką (tam, gdzie korki do skrętu w prawo) była długa linia przerywana i autobus mógł skręcić na lewy pas i nawet czasem jechaly dwa autobusy od razu lewym pasem. Teraz autobus moze jechac tylko prosto, po lewej stronie ma linię ciągłą. Czyli auobus nie moze uciec na lewo, a auta nie mogą wjechac na prawo. To było jasne od poczatku, ze to skomplikuje ruch.
Film tutaj
www.youtube.com/watch?v=lncAdcGToUE
.
Zabierzcie małpie brzytwę (czyli wywalcie z roboty wszystkich urzędasów z ZIKiT ) zanim będzie za późno i będziecie piechotą chodzić do pracy !!!
p
poli
Wójtowicz i Drewnicki to betonowi radni, którzy jakby mogli to by zaasfaltowali Błonia z przeznaczeniem na parking. Darmowy ofkors.

Co to za opowieści, że nie zdąrzą zmienić pasa ruchu? Dojadą do przerywanej, prawy kierunkowskaz i jazda. A jak jedzie autobus, to zahamować, przepuścić i jazda. Problem tylko jeśli ktoś przedwcześnie zmieni pas za nimi -- ale na to powinny pomóc policyjne kontrole. Do reszty zmian ludzie się przyzwyczają.

Czy Drewnicki nie widzi jakie opowiada dyrdymały? Samochód przepuszczający autobus na buspasie zatamuje ruch, ale już ten sam samochód stojący do skrętu w prawo autobusów nie blokuje?! Ja rozumiem, że pan radny musi dobrać argumenty pod z góry założoną teżę, ale może niech nie obraża swojej i co gorsza naszej inteligencji!

Skutek zmian będzie oczywisty: większa przepustowość Alej, ciszej, bezpieczniej. A gdy wybudują trzecią obwodnicę, to Aleje okroimy o jeden pas i wtedy już będzie naprawdę fajnie.
k
kierowca
no to teraz będą totalne korki, czy ktoś się choć zastanowił nad tym eksperymentem - rozumiem, że ZIKiT działa, aby obrzydzić mieszkańcom osobę urzędującego prezydenta - brawo, to taki bonus przed zbliżającymi się wyborami
b
bo
Cokolwiek by nie robić, to średnio rzecz biorąc, będzie raczej coraz gorzej (w godzinach szczytu komunikacyjnego), ponieważ nieustannie rośnie liczba samochodów w ruchu. Dlatego warto próbować takich czy innych korekt, o których coś wiadomo z doświadczeń inżynierii ruchu. W warunkach przepełnienia jezdni to jest loteria, czy jakiś efekt będzie dawał korzyść w sprawności obsługi ruchu. O wygodzie jazdy nie ma co marzyć. A co do reguły prędkość - przepustowość, to warto sobie uświadomić, że w swobodnych warunkach ruchu 50 km/h jest wydajniejsze ilościowo niż 70 km/h. Decyduje o tym tolerowana gęstość ruchu, która przy dużych prędkościach spada (bo wzrasta odstęp między pojazdami). Kto nie wierzy, niech sprawdzi, że jeden pas na autostradzie przepuszcza mniej pojazdów, niż szeroki pas na zwykłej drodze. Ale na Alejach dobór korzystnej prędkości jest uzależniony głównie od możliwości regulacyjnych sygnalizacji świetlnej. I lepiej by było, żeby ZIKiT nie słuchał radnego, bo to nie jest dziedzina, na której on się akurat obiektywnie zna.
G
Gosc
Juz korki!!!!!!!!!!!!! Madre urzedasy!! Do lopaty!
m
muka
jak w tytule... Wydawało mi się, że możliwe jest prowadzenie ruchu wspólnie, gdy jest minimum 3,5 metra. No chyba, że piszesz o nielegalnym oznakowaniu droga dla pieszych nie dotyczy rowerów:))) To w takim razie faktycznie w świecie swoich fantazji mogłeś jechać chodnikiem. Chodnik jest dla pieszych i rowerzysta również powinien o tym pamiętać. A wymyslone przepisy i oznakowania nie powinny wprowadzać w błąd.
???
Obawiam się że wątpliwości odnośnie blokowania alej z powodu zbyt krótkich pasów do prawoskrętu są uzasadnione. Mam wrażenie - o ile dobrze pamiętam - że kiedyś te pasy już były wydłużone. Zbyt restrykcyjne oznakowanie może niestety spowodować wzrost zatorów, a w konsekwencji pogorszenie bezpieczeństwa. Wyobraźmy sobie sytuację, że przed skrzyżowaniem stoją 3 autobusy. I prawdopodobnie już wtedy nie będzie można zmienić pasa ruchu. Zanim te autobusy zjadą na skrzyżowanie zmieni się faza sygnału, a nadjadą kolejne. Alternatywą byłyby odrębne sygnalizatory dla autobusów umożliwiające zatrzymanie ruchu na buspasie i bezkolizyjny skręt samochodów z pasa środkowego. Ale to wydłużyłoby okres pełnego cyklu i w konsekwencji również generowałoby zatory. Ogólne zbytnie "przesztywnienie" układu (w tym przypadku układu ruchu)zawsze jest szkodliwe. A co do ograniczenia prędkości to moim zdaniem nie spowoduje żadnych perturbacji. Tam i tak zazwyczaj nie da się jechać szybciej. Bardziej obawiam się rowerzystów plączących się pod kołami.
r
rowerzysta
Mogłem jechać chodnikiem jeżeli był szerszy niż 2 m. Zapoznaj się z przepisami
m
mieszkaniec
Usunięto też zgodne z wszystkimi przepisami miejsca parkingowe i teraz muszę krążyć, aby znaleźć miejsce do parkowania w mojej strefie spalając paliwo tworzę dodatkowo krakowski SMOG!
k
krakus
Poprzednio ZIKIt promował jazdę motocykli między samochodami na alejach Trzech Wieszców teraz zawęził pasy aby to było nie możliwe. Jak zwykle za nasze pieniądze ZIKiT robi sobie testy co by było gdyby tak...
Były już niezgodnie oznakowane pola parkingowe na chodnikach - źle ktoś interpretował prawo czy był to przejaw kompletnej bezmyślności ? Teraz podobny pomył strefa 30 km/h i rowery na pasie 3 m mogą "jechać pod prąd". Duża część rowerzystów jedzie chodnikiem - nie wszyscy są samobójcami!! Samochody mają jechać 30 km/h zamiast 50 km/h tworząc dodatkowe spaliny - toczysta ekologia!! Powiększono szerokość chodnika przy wyznaczonych miejscach do parkowania do 2 m co jest wymagane przepisami przy nowo budowanych drogach - znowu filozofii (a jest taki z doktoratem) z ZIKiT tak interpretują przepisy.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska