https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe słupki wyrosły przed wejściem głównym na Cmentarz Rakowicki. Porządkują czy utrudniają?

Małgorzata Mrowiec
Wideo
od 12 lat
Każde nowe słupki odgradzające, które montowane są w Krakowie, budzą emocje. Tym razem ich szpaler pojawił się przed bramą główną Cmentarza Rakowickiego. Jedni chwalą, że słupki uporządkowały przestrzeń, wyeliminowały zastawianie tego miejsca m.in. przez samochody kamieniarzy. Inni zwracają uwagę, że w związku z "osłupkowaniem" zlikwidowano m.in. miejsca dla niepełnosprawnych tuż przy wejściu. O nowe rozwiązanie zapytaliśmy krakowskich urzędników.

Zamontowanie tej bariery ze słupków jako kuriozum określa ks. Stanisław Basista, od kilkunastu lat kapelan Cmentarza Rakowickiego w Krakowie. Dlaczego? Kontaktując się z naszą redakcją, opisał sytuację w następujący sposób:

- Na parkingu przed bramą główną Cmentarza Rakowickiego zamontowano przed dwoma tygodniami słupki wzdłuż całej długości (kiedyś) parkingu, a dzisiaj ziemi niczyjej. Na tym parkingu zatrzymywały się karawany z trumnami, które przywożono na pogrzeby; podwożono ludzi starszych, chorych, niepełnosprawnych; tutaj też stawały autokary, kiedy odbywały się pogrzeby sióstr zakonnych, księży, i często profesorów, dla których Msze św. odprawiano w którymś kościele (np. św. Anny czy Mariackim), a potem przywożono ciało przed bramę cmentarza, i stąd odbywała się druga część pogrzebu od bramy cmentarza; teraz teren zamknięty, żeby nie powiedzieć, "rezerwat", tylko nie wiadomo dla kogo - kwituje ksiądz kapelan.

Niepełnosprawnych czeka dłuższa droga i omijanie słupka

Jak podkreśla ks. Stanisław Basista, wiele osób jest zbulwersowanych tym, jakie rozwiązanie tu wprowadzono. Dodaje, że stanowi ono utrudnienie m.in. dla niepełnosprawnych.

- Tutaj były kiedyś dwa miejsca dla inwalidów, teraz zrobiono je po drugiej stronie, więc muszą osoby niepełnosprawne przejść przez przejście dla pieszych, a na środku tego przejścia od strony cmentarza jest umieszczony słupek - wskazuje kapłan.

Urzędnicy: przepisy zabraniają, a parkowano

Poprosiliśmy Zarząd Dróg Miasta Krakowa o informacje o nowym "osłupkowaniu" i odniesienie się do kwestii utrudnień, jakie ono wprowadziło. ZDMK odpowiedział, że "słupki w gniazdach umożliwiających szybki demontaż zostały zamontowane zgodnie z projektem stałej organizacji ruchu", zarząd był tylko jego realizatorem. O samą decyzje należy pytać Wydziału Gospodarki Komunalnej i Infrastruktury.

Z tego magistrackiego wydziału - gdzie o słupki zapytaliśmy w kontekście utrudnień, jakie powodują - uzyskaliśmy odpowiedź od Michała Mikołajczyka, zastępcy dyrektora ds. Inżynierii Ruchu.

- W zakresie ul. Rakowickiej i wykonanej tam korekty stałej organizacji ruchu - zmiana taka była konieczna ze względu na dostosowanie organizacji do obowiązujących przepisów. Jest to droga publiczna, a zatem mają tutaj zastosowanie między innymi przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym (Art. 49. ust. 1. pkt 1), gdzie mamy wskazane: "zabrania się zatrzymania pojazdu na przejeździe kolejowym, na przejeździe tramwajowym, na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania - a mamy tutaj skrzyżowanie z ul. Olszańską. Dlatego też miejsca postojowe dla pojazdów osób niepełnosprawnych zostały przeniesione i wprowadzono słupki blokujące w miejscu, gdzie nie wolno parkować pojazdów, a sytuacje takie miały miejsce - tłumaczy wicedyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Krakowa.

Komentarze 1

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anna
Bywam na Cmentarzu niemal co tydzień.Największe utrudnienie dla osób starszych i niepełnosprawnych.Tuż przy wejściu powinno być na Citi co najmniej 5 miejsc dla osób niepełnosprawnych i problem się uporządkuje.Oznaczone dwa miejsca po drugiej stronie torowiska to kpina z ludzi,którzy najczęściej bywają na Cmentarzu.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska