Zamontowanie tej bariery ze słupków jako kuriozum określa ks. Stanisław Basista, od kilkunastu lat kapelan Cmentarza Rakowickiego w Krakowie. Dlaczego? Kontaktując się z naszą redakcją, opisał sytuację w następujący sposób:
- Na parkingu przed bramą główną Cmentarza Rakowickiego zamontowano przed dwoma tygodniami słupki wzdłuż całej długości (kiedyś) parkingu, a dzisiaj ziemi niczyjej. Na tym parkingu zatrzymywały się karawany z trumnami, które przywożono na pogrzeby; podwożono ludzi starszych, chorych, niepełnosprawnych; tutaj też stawały autokary, kiedy odbywały się pogrzeby sióstr zakonnych, księży, i często profesorów, dla których Msze św. odprawiano w którymś kościele (np. św. Anny czy Mariackim), a potem przywożono ciało przed bramę cmentarza, i stąd odbywała się druga część pogrzebu od bramy cmentarza; teraz teren zamknięty, żeby nie powiedzieć, "rezerwat", tylko nie wiadomo dla kogo - kwituje ksiądz kapelan.
Niepełnosprawnych czeka dłuższa droga i omijanie słupka
Jak podkreśla ks. Stanisław Basista, wiele osób jest zbulwersowanych tym, jakie rozwiązanie tu wprowadzono. Dodaje, że stanowi ono utrudnienie m.in. dla niepełnosprawnych.
- Tutaj były kiedyś dwa miejsca dla inwalidów, teraz zrobiono je po drugiej stronie, więc muszą osoby niepełnosprawne przejść przez przejście dla pieszych, a na środku tego przejścia od strony cmentarza jest umieszczony słupek - wskazuje kapłan.
Urzędnicy: przepisy zabraniają, a parkowano
Poprosiliśmy Zarząd Dróg Miasta Krakowa o informacje o nowym "osłupkowaniu" i odniesienie się do kwestii utrudnień, jakie ono wprowadziło. ZDMK odpowiedział, że "słupki w gniazdach umożliwiających szybki demontaż zostały zamontowane zgodnie z projektem stałej organizacji ruchu", zarząd był tylko jego realizatorem. O samą decyzje należy pytać Wydziału Gospodarki Komunalnej i Infrastruktury.
Z tego magistrackiego wydziału - gdzie o słupki zapytaliśmy w kontekście utrudnień, jakie powodują - uzyskaliśmy odpowiedź od Michała Mikołajczyka, zastępcy dyrektora ds. Inżynierii Ruchu.
- W zakresie ul. Rakowickiej i wykonanej tam korekty stałej organizacji ruchu - zmiana taka była konieczna ze względu na dostosowanie organizacji do obowiązujących przepisów. Jest to droga publiczna, a zatem mają tutaj zastosowanie między innymi przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym (Art. 49. ust. 1. pkt 1), gdzie mamy wskazane: "zabrania się zatrzymania pojazdu na przejeździe kolejowym, na przejeździe tramwajowym, na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania - a mamy tutaj skrzyżowanie z ul. Olszańską. Dlatego też miejsca postojowe dla pojazdów osób niepełnosprawnych zostały przeniesione i wprowadzono słupki blokujące w miejscu, gdzie nie wolno parkować pojazdów, a sytuacje takie miały miejsce - tłumaczy wicedyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Krakowa.