https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Wokół Muzeum AK. Nowoczesny kompleks rośnie w górę, zabytkowa rudera pozostaje. A w niej śmietnik. Wstyd dla Krakowa!

Piotr Rąpalski
Wideo
od 12 lat
Wokół Muzeum Armii Krajowej w Krakowie przy ul. Wita Stwosza powstaje potężny kompleks mieszkaniowo-biurowy. Inwestycja pnie się w górę, jest ogrodzona. Przyćmi trochę placówkę muzealną, ale też spowoduje, że ta nie będzie już stała na "odludziu", może zyska też nowych gości. I byłoby może pięknie, gdyby nie rudera, zabytkowa, która stoi tuż obok. To dawna austriacka wojskowa fabryka konserw, która była zapleczem dla Twierdzy Kraków. Dziś zrujnowana, niszczejąca, jest wysypiskiem śmieci i miejscem pobytu osób bezdomnych, co widać na zdjęciach zrobionych przez wybite okna budynku.

Inwestycja WITA

Na terenie WITA powstanie łącznie 26,7 tys. mkw. powierzchni biurowej w dwóch budynkach realizowanych przez Echo Investment. Pierwszy z nich, o powierzchni 5,1 tys. mkw. stanie bezpośrednio przy ul. Wita Stwosza tuż obok gmachu Muzeum Armii Krajowej. Drugi biurowiec zaoferuje 21,6 tys. mkw. powierzchni i będzie połączony jedną ścianą z obiektem mieszkaniowym.

Druga firma biorąca udział w projekcie, Archicom, odpowiada za część mieszkaniową WITA, czyli dwa kameralne budynki wielorodzinne w drugiej linii zabudowy. Ma tu się też znaleźć miejsce pod lokale usługowe oraz aleję spacerową.

Inwestycja o powierzchni 3-ha budowana będzie etapowo, a jej zakończenie planowane jest w 2026 roku.

Nowy układ drogowy, z rondem, powstał już dawno. Jedna droga łączy ul. Rakowicką, powstające osiedla, z ul. Wita Stwosza.

Niszczejący zabytek przy Wita Stwosza

A tuż obok Muzeum AK i inwestycji WITA mamy zabytek Twierdzy Kraków, który jest w opłakanym stanie. W środku śmieci, stosy cegieł, ale też butelki i inne dowody alkoholowych libacji. Możliwe też, że ktoś tu dłużej pomieszkiwał, znaleźliśmy nawet dziecięcy wózek.

O sprawie budynku i problemie z nim związanym pisaliśmy już w.... 2011 roku i niewiele się zmieniło. Zabytek jest w prywatnych rękach, podobnie jak teren przed nim, który funkcjonuje jako parking. Żeby podjechać autem pod Muzeum AK trzeba przez niego przebrnąć. Po opadach deszczu wszędzie są kałuże i błoto. Teren w centrum Krakowa, tuż przy Dworcu Głównym... nie powinien tak wyglądać.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska