FLESZ - Astronauci amatorzy polecieli w kosmos

Kilka dni temu policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Miejskiej Policji w Krakowie pełniąc służbę w rejonie Ruczaju w godzinach nocnych, zauważyli poruszający się po drodze samochód marki Volkswagen, który w policyjnej bazie danych figurował jako skradziony. Policjanci natychmiast zatrzymali pojazd, a następnie wylegitymowali 44-letniego kierowcę. Podczas interwencji okazało się, że mężczyzna posiadał na głowie czarną perukę. W prowadzonym przez niego pojeździe znajdowało się kilka kompletów kluczy do różnych samochodów. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że jeden z nich pasował do pojazdu marki BMW zaparkowanego nieopodal, a w którym znajdowała się skrzynka z narzędziami, m.in. kluczami do kół, podnośnikami do pojazdów oraz … kostkami brukowymi. Ponadto kryminalni ustalili, że mężczyzna chwilę wcześniej włamał się do samochodu dostawczego zaparkowanego na jednym z okolicznych parkingów i próbował go ukraść. To mu się jednak nie udało, gdyż został spłoszony.
W związku z zaistniałą sytuacją 44-latek został zatrzymany, a następnie przewieziony do krakowskiej komendy. W toku dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna na terenie Krakowa od grudnia ub.r. dokonał kradzieży z włamaniem do pięciu samochodów. Z ich wnętrza kradł co się dało, np. laptopa czy np. asortyment sprzedawany na odpustach i bazarach. 44-latek kilkunastokrotnie dokonał także kradzieży kół z pojazdów zaparkowanych w różnych częściach Krakowa. Straty wycenione zostały przez poszkodowanych w tych sprawach na łączną sumę sięgającą ponad 104 000 złotych. Co więcej, funkcjonariusze ustalili że na początku br. na jednym z krakowskich osiedli mężczyzna uszkodził kable zasilające monitoring. 44-latek kilkukrotnie prowadził też samochód pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdu.
W sumie mężczyzna usłyszał kilkadziesiąt zarzutów m.in. kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży pojazdów, kradzieży kół oraz felg samochodowych, paserstwa, uszkodzenia rzeczy oraz prowadzenia pojazdu pomimo decyzji o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 10, jednak ze względu na to, że popełnił je w recydywie, może mieć wymierzoną wyższą karę, nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze w Krakowie sąd zastosował wobec 44-latka tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.
- Co można kupić w sklepie EKIPY? Złoty łańcuszek za 1700 zł, bluzy i gadżety
- Luksusowe dzielnice w Krakowie. Życie tutaj może kosztować fortunę
- Wojsko sprzedaje atrakcyjne nieruchomości w Małopolsce. Zobacz, co oferuje AMW
- Suknia z orłem szokuje na Miss Supranational MEMY Internautów też
- Rząd szykuje nas na czwartą falę. Niedzielski: Maseczki zostaną z nami na dłużej
- Jak zadbać o ładny zapach w domu? 12 sposobów, aby w mieszkaniu pięknie pachniało