- Zawnioskowaliśmy o dalszy areszt, ponieważ musimy przeprowadzić jeszcze szereg czynności - m.in. przesłuchać kolejnych świadków i poznać opinię biegłych m.in. z zakresu materiałów wybuchowych, broni. Mamy też obawy matactwa ze strony podejrzanego i wysokie prawdopodobieństwo, że po wyjściu na wolność mógłby popełnić przestępstwo - mówi rzecznik PA Piotr Kosmaty.
Śledczy już przesłuchali mężczyznę, o którym Brunon K. mówił, że był jego inspiratorem do wysadzenia Sejmu. - Świadek nie potwierdził tej informacji. Twierdzi, że nie inspirował zamachu - mówi prok. Kosmaty.
Małopolska policja nadal poszukuje Julity Kotas z Lednicy Górnej (powiat wielicki). To teściowa Brunona K., w której domu prawdopodobnie przechowywał materiały wybuchowe. Kobietę widziano ostatni raz rok temu.
Brunon K. został zatrzymany w listopadzie 2012 roku.
Przedwojenne cukiernie Krakowa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!