FLESZ - Koronawirus - jak zrobić żel antybakteryjny

Większość uczniów już od 12 marca nie chodzi do szkoły, a rząd ogłosił, że potrwa na pewno do Wielkanocy. Jeszcze przed wprowadzeniem obowiązkowego zdalnego nauczania (25 marca) wiele szkół i nauczycieli wzięło sprawy w swoje ręce i oferowało uczniom zajęcia online.
Tak było np. w Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej-Curie w Starym Sączu, gdzie nauka przez edukacyjną chmurę, to nie nowość. Uczniowie i nauczyciele wykorzystywali różnego rodzaju komunikatory i platformy do zajęć dodatkowych.
- W wyznaczonych godzinach, zgodnie z harmonogramem łączymy się z uczniami i przeprowadzamy wideo-konferencje. Dodatkowo po każdej takiej lekcji uczniowie otrzymują materiały na klasową skrzynkę - wyjaśnia Aneta Mamala, nauczycielka biologii w starosądeckim liceum. - Nie oznacza to, że zasypujemy uczniów zadaniami domowymi i trudnymi tematami do samodzielnej realizacji.
Jeszcze do środy nauczyciele w ramach dobrowolnych zajęć powtarzali z uczniami materiał. Takie zajęcia były przydatne zwłaszcza dla tegorocznych maturzystów, czy ósmoklasistów, przed którymi jedne z najważniejszych egzaminów w życiu.
- Nie mam problemu z motywacją uczniów. Są obecni na zajęciach w stu procentach i poważnie traktują zadania, które realizujemy. Po każdym takim wykładzie w sieci moi uczniowie rozwiązują quiz - dodaje Mamala, która wykorzystuje też innowacyjne zajęcia z gamifikacji, czyli takie które łączą naukę z grą. - O tej samej godzinie wszyscy otrzymują quiz na swoje telefony. I rywalizują odpowiadając na pytania z lekcji.
Takie zajęcia podobają się uczniom.
- Nie tracimy czasu na nudę. Spędzamy go razem, rozwijając swoje umiejętności z biologii, dzięki temu nie będziemy mieć zaległości w materiale – zaznacza Patrycja Golonka, które bierze udział w zajęciach online.
Jurek Toczek dodaje, że takie lekcje w czasie kwarantanny są przydatne. - Nigdy nie myślałem, że w ten sposób będę uczestniczył w zajęciach, ale bardzo mi się to podoba - zaznacza licealista.
Problemów z prowadzeniem zajęć przez internet nie mieli także nauczyciele Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych im. ks. prof. Józefa Tischnera w Limanowej. Od kilkunastu lat funkcjonuje tam Szkolne Centrum Informatyczne, w ramach którego działa platforma e-learingowa.
- Każdy uczeń ma dostęp do materiałów on-line. Nauczyciele prowadzą zajęcia w oparciu o dotychczasowy rozkład zajęć, przy zapewnieniu realizacji zapisów podstaw programowych - mówi Robert Sajdak, wicedyrektor ds. dydaktycznych limanowskiego liceum. - W niektórych przypadkach musieliśmy zawiesić realizację praktyk zawodowych, a także zajęć praktycznych w rzeczywistych warunkach pracy. Młodzi uczą się więc planować, a ich zadaniem jest też opisywanie krok po kroku tego, co musieliby wykonać w rzeczywistości.
Jak dodaje Sajdak, przejście w tryb nauczania online to wyzwanie dla uczniów, jak i nauczycieli. Pierwsi muszą zdać test z obowiązkowości i systematyczności. Drudzy natomiast zmienić standardowe podejście i dostosować się do innego nośnika komunikacji.
- Lekcje przez internet muszą być prowadzone ciekawie, urozmaicone przez filmy, rebusy, krzyżówki. Możliwości jest wiele - uważa Sajdak.
Podobnego zdania jest Jakub Bulzak, nauczyciel historii w I Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Długosza w Nowym Sączu.
- Myślę o nagrywaniu filmików z nowymi treściami, żeby uczniowie mogli po nie sięgnąć kilkakrotnie. Nie każdy uczeń będzie mógł brać udział w zajęciach w określonej godzinie, gdy w domu jest np. jeden komputer – zauważa Bulzak. - Będą też qiuzy, testy a dla maturzystów arkusze maturalne. Te będą wypełniane przez wszystkich w tym samym czasie, a uczniowie odpowiedzi będą musieli przesłać mi na maila. To będzie jeden ze sposobów na sprawdzenie i ocenę wiedzy.
- Epidemia: Raport minuta po minucie. 23 242 nowe zakażenia. Zmarły 403 osoby
- Nowy Sącz na czarno-białych archiwalnych zdjęciach
- To znani sądeczanie z pierwszych stron gazet. Oni na co dzień goszczą w mediach
- Kiła, gruźlica, ospa… Na co chorowali mieszkańcy w 2019 roku
- Oto sądeczanie na fotografiach z dzieciństwa. Poznalibyście ich? [ZDJĘCIA]
- Zamawiaj do domu. Oto lista restauracji, które dowożą jedzenie w Nowym Sączu