Kilka godzin później na ul. Grunwaldzkiej w Limanowej funkcjonariusze zwrócili uwagę na forda mondeo, w którym oprócz 19-letniego kierowcy, znajdowało się dwóch pasażerów (19-latek i 16-latka). Obaj mężczyźni byli podejrzewani o udzielenie 18-latkowi narkotyku.
Kierowca był trzeźwy, ale jego nadpobudliwe zachowanie wskazywało, że może znajdować się pod działaniem środków odurzających. Policjanci przewieźli go do szpitala, gdzie pobrano mu krew do dalszych badań. W samochodzie znaleziono opakowanie po dopalaczach. Istniej możliwość, że środki te wymieszane były z marihuaną, którą palił 18-latek. Mogło to być główną przyczyną jego zatrucia.
Obu 19-latków zatrzymano i osadzono w aresztach limanowskiej komendy. Dzisiaj z ich udziałem zostaną przeprowadzone dalsze czynności. 16-latka, która podróżowała w Fordzie, była poszukiwana, jej zaginięcie zgłoszone zostało w Komendzie Powiatowej Policji w Limanowej wczoraj wieczorem. Oddano ją pod opiekę jednemu z rodziców.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+