55-latek z gminy Rzezawa spowodował kolizję i próbował uciec. Miał prawie 4 promile alkoholu

W poniedziałek 14 kwietnia około godziny 15:30 na terenie Krzeczowa (pow. bocheński) doszło do kolizji drogowej. Na tył osobowego forda najechał seat. Bezpośrednio po zdarzeniu kierowca drugiego z pojazdów nie był jednak zainteresowany tym, aby się zatrzymać. Ominął forda, podejmując próbę ucieczki z miejsca.

Widząc to, poszkodowany kierowca ruszył za nim. Prowadzący forda 35-latek zauważył, że jadący przed nim seat porusza się „slalomem”, powodując w ten sposób zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

- Ostatecznie kierującego seatem mężczyznę udało mu ująć się w Bochni w rejonie jednej ze stacji benzynowych. Kierujący fordem zajechał mu drogę, uniemożliwiając jego dalszą jazdę. Mężczyzna podszedł do siedzącego w aucie kierowcy tego pojazdu i natychmiast wyczuł od niego silną woń alkoholu - relacjonuje mł. asp. Daniel Bułatowicz, oficer prasowy policji w Bochni.

Wezwany na miejsce policyjny patrol wylegitymował kierowcę seata i sprawdził stan jego trzeźwości. Badanie wykazało, że 55-latek miał w organizmie prawie 4 promile alkoholu.

Mieszkaniec gminy Rzezawa stracił już prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz konfiskata pojazdu, jeśli badanie stanu trzeźwości wykaże, co najmniej 1,5 promila alkoholu.