Fundacja Ilios Słońce Szczęścia dała dzisiaj wszystkim, którzy odwiedzili Mini ZOO w Zdyni i słońce i szczęście. Okrzykami radości najmłodsi witali, a to króliki, a to alpaki, a to cielątka czy jagnięta. Nikt nie miał na tyle odwagi, by próbować zaprzyjaźnić się z jeleniami, ale z danielami, niektórym się udawało.
Mini ZOO w Zdyni ma już cztery lata i właśnie dzisiaj znów otwiera się dla miłośników zwierząt na nowy sezon.
- Po zimowej przerwie otwieramy Mini ZOO w Zdyni. Jest to bardzo fajna atrakcja w naszym powiecie, w naszej gminie Uście Gorlickie. Tutaj na piętnastu hektarach łąk znajduje się prawie 100 zwierząt, które czekają z utęsknieniem na gości. Na pewno tęsknią za wami, więc przyjeżdżajcie do nas już od dzisiaj od godziny 10 do godziny 18 - mówi ks. Arkadiusz Barańczuk, wiceprezes Fundacji Ilios Słońce Szczęścia.
Fundacja prowadzi nie tylko Mini ZOO, ale też restaurację Klimkowskie Smaki, świadczy usługi remontowo- budowlane i sprzedaje produkty własne, które powstają w Zakładzie Aktywizacji Zawodowej. Na co dzień Ilios zatrudnia 40 niepełnosprawnych osób i 20 - opiekunów - instruktorów.
- ZOO będzie otwarte każdego dnia. Z nowości mamy niespodziankę, którą jest królikarnia. Jest to domek, który będzie nie tylko domkiem dla królików, ale i dla dzieci, które będą mogły je podziwiać, a nawet pogłaskać. Będą mogły się bawić i karmić je. Nasze ZOO jest jedynym, w którym prawie wszystkie zwierzęta możemy głaskać, dotykać, przytulać, mieć je na wyciągnięcie ręki. Oczywiście, jeśli nas pokochają, jeśli będziemy się zachowywać odpowiednio, one po prostu przyjdą do nas i będą się cieszyć razem z nami - mówi dalej ks. Barańczuk. - Wchodząc do naszego ZOO wita nas kangur. Następnie witają nas ptaki łącznie z kurami. Następnie dzik, alpaki z lamą, jak i daniele i jelenie. Mamy również przecudowne maluchy – małego małego cielaczka szkockiego oraz cielaczka zebu - dodaje.
