Kliknij i zobacz wyniki głosowania
Głosowanie na Miss Gazety Nowosądeckiej potrwa do 16 maja, do godz. 21. Wielki finał wyborów Miss Ziemi Sądeckiej odbędzie się 20 maja w Galerii Trzy Korony w Nowym Sączu.
Na Miss Gazety Nowosądeckiej czekają atrakcyjne nagrody. Są to:
- Pobyt w Hotelu Klimek w Muszynie - nocleg ze śniadaniem dla dwóch z dostępem do sauny, strefy aqua oraz groty solnej.
- Zestaw kosmetyków firmy Farmona.
I Wicemiss i II Wicemiss Gazety Nowosądeckiej otrzymają zestawy kosmetyków firmy Farmona.

Kandydatki do tytułu Miss Ziemi Sądeckiej już mają powód do dumy. O udział w konkursie starało się znacznie więcej dziewcząt. Casting pozytywnie przeszły te najpiękniejsze i... najzgrabniejsze.
- Miss Ziemi Sądeckiej pretenduje później do tytułu Miss Polski. Niestety wymogi tego konkursu są bardzo restrykcyjne i wymagają od kandydatek zachowania pewnych standardów figury - wyjaśnia Joanna Durlak, organizatorka Miss Ziemi Sądeckiej. Dziewczęta m.in. nie mogą mierzyć mniej niż 168 cm. Jest też ograniczenie wiekowe - kandydatka nie może sobie liczyć więcej, niż 26 lat.
Joanna Durlak od 12 lat organizuje wybory miss w Nowym Sączu. Z roku na rok obserwuje, że sądeczanki coraz śmielej biorą udział w castingu. Nie muszą ich namawiać koledzy czy rodzina. Same decydują się wystąpić w wyborach.
- Ogromnie mnie to cieszy - podkreśla Joanna Durlak. - Oznacza to, że sądeczanki bardziej wierzą we własne piękno. Są coraz odważniejsze - uśmiecha się organizatorka wyborów Miss.
Jej zdaniem duży wpływ na zmianę postrzegania przez młode kobiety samych siebie, ale też konkursu miss, wpływają osiągnięcia innych.
- Dziewczęta dostrzegają sukcesy koleżanek, które startowały w wyborach w latach poprzednich, i to też przekonuje je do spróbowania własnych sił - mówi Joanna Durlak.
Podkreśla, że udział w konkursach nie tylko pozwala przełamać nieśmiałość i wzmocnić pewność siebie, ale też daje okazję poznania niezwykle ciekawych i wpływowych ludzi.
- Taką możliwość dają imprezy, festiwale, uroczystości, w których biorą udział finalistki - mówi Joanna Durlak.
Potwierdza to kryniczanka Katarzyna Krzeszowska. Dzięki zdobytemu tytułowi Miss Polski 2012 miała okazję podróżować po całym świecie. Była nawet w Gwinei Równikowej.
- Kiedy zdobyłam koronę, poczułam, jakby ktoś dał mi klucze, otworzył drzwi i powiedział: „Daję ci szansę. Teraz od ciebie zależy, jak ją wykorzystasz” - opowiada Katarzyna Krzeszowska.
Nie kryje jednak, że na miss czeka tak samo wiele możliwości, jak i zagrożeń.
- Nagle wielu ludzi jest dla ciebie miłych, chcą mieć na ciebie wpływ, wciągają w różne sprawy. I sądzę, w tej sytuacji wychowanie wyniesione z domu decyduje o tym, czy się nie pogubimy - stwierdza Miss Polski 2012.
Ona wykorzystała swoją szansę. Dzięki koronie, jak twierdzi, znalazła ciekawą pracę. - I wcale nie w modelingu - podkreśla. Choć tym również się zajmowała. Obecnie zajmuje się grafiką i designem. Szczegółów jednak nie zdradza.
A jak wykorzystają swoją szansę tegoroczne kandydatki? O tym, która z nich zostanie Miss, przekonamy się już niebawem.
Informacji o plebiscycie udziela Arkadiusz Bar, e-mail: [email protected], tel. 12 68 88 142.