Jak to się stało, że została Pani kosmetyczką?
Nie mogę powiedzieć, że marzyłam o tym zawodzie od dziecka. Pociągała mnie chemia, biologia, lubiłam malować, nigdy nie myślałam o zostaniu kosmetyczką.
W pewnym momencie zdecydowałam się podjąć studia w Krakowskiej Wyższej Szkole Promocji Zdrowia właśnie na kierunku kosmetologia i właściwie dopiero wtedy doszłam do wniosku, że jest to zawód dla mnie.
Okazało się, że kosmetologia w jakiś sposób łączy te wszystkie wspomniane przeze mnie dziedziny. Już na pierwszym roku po stażu znalazłam pracę kosmetyczki. I tak już od 10 lat jestem oddana tej profesji.
Liczba głosów w naszych wyborach na Mistrzów Urody świadczy, że ma Pani dużą grupę oddanych klientek.
Przede wszystkim jestem zaskoczona tą wysoką lokatą i jest mi bardzo miło. A jeśli chodzi o klientki, to rzeczywiście w ciągu tych 10 lat udało mi się zdobyć zaufanie bardzo wielu z nich.
Najpierw prowadziłem działalność, dojeżdżając do nich, a od roku od czasu uruchomienia swojego gabinetu większość z nich przyjeżdża teraz do mnie. Myślę, że oznaką tego zaufania jest ich również ich podejście, gdy przychodzą i mówią - rób, co chcesz, zdając się całkowicie na mnie.
W sprawach urody zmiany następują chyba szybko?
Można nawet powiedzieć, że błyskawicznie. W styczniu byłam na szkoleniu, a tutaj znów mówi się o nowych metodach i trendach w kosmetologii.
W tym zawodzie trzeba cały czas poszerzać swoją wiedzę, ale liczy się coś więcej. Mam na myśli również dobry kontakt z klientkami. Część z nich przychodzi nie tylko dla poprawienia sobie urody, ale też jak do psychologa. Zresztą jedno z drugim się wiąże, bo lepszy wygląd, to oczywiście też lepsze samopoczucie.
Aby oddać głos na Zuzannę Nowak, wyślij SMS o treści MK.196 na numer 72355. Koszt SMS-a: 2,46 zł z VAT.