
U Dominikanów
U Dominikanów według opowieści bywają duchy, a nawet diabły.
To właśnie tutaj na ucztach biskup Paweł słyszał różne głosy, które strofowały go za niecne życie.

Franciszkańska
Krakowska Biała Dama już od połowy XIX w. nawiedza pałac biskupi przy ul. Franciszkańskiej 4, błagając o odpuszczenie grzechów.

U sióstr bernardynek
Chodzi o niewielki kościół św Józefa na Poselskiej. Tutaj duch jest całkiem spokojny, a nawet lubi sprzątać. Gdy jest cicho możemy usłyszeć jak pracowicie szoruje...podłogę.
To duch Katarzyny Jaworskiej, która w Wiedniu, Paryżu, Łańcucie i Krakowie uwiodła licznych, znanych mężczyzn, a na starość zamieszkała przy klasztorze Bernardynek.

Wawel
Tutaj spotkamy ducha...ale całkiem przyjaznego. Tak właśnie dzieje się w wawelskiej katedrze. Zjawa pojawia się o północy aby zmówić krótką modlitwę. Kto to? To biskup Paweł z Przemankowa, który za swoje grzechy został skazany na wieczną tułaczkę.